Skocz do zawartości

Tak sobie stoję...palę.....i myślę


DJK

Rekomendowane odpowiedzi

Do czego służy właściwie Tribeca. Do jakiego segmentu ją zalicza się to jeszcze mało, może do jakiego zastosowania została ona zaprojektowana/stworzona. Jakich dróg jej trzeba żeby najlepiej spełniała radość z jazdy i towarzyszącym jeździe eventom.

Ktoś prowadził głębokie rozmyślania przy kielichu w towarzystwie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego służy właściwie Tribeca. Do jakiego segmentu ją zalicza się to jeszcze mało, może do jakiego zastosowania została ona zaprojektowana/stworzona. Jakich dróg jej trzeba żeby najlepiej spełniała radość z jazdy i towarzyszącym jeździe eventom.

Ktoś prowadził głębokie rozmyślania przy kielichu w towarzystwie? ;)

 

dlugie, w miare spokojne trasy z rodzinka na pokladzie (tylko czemu ten bak taki malutki :) )

mielismy B9 przez 5 lat, jezdzilismy nia w roznych warunkach i to naprawde swietne, solidne auto, ktore najlepiej sie "rozkrywa" podczas dlugich podrozy

 

najlepiej wspominam trase Litwa-Kazachstan (zaliczona dwukrotnie), kiedy to bezstresowo polykalem kolejne km euro-azjatyckich przestrzeni

 

ad11e5d1cea4aec7med.jpg

 

1e82fdb6f72405bdmed.jpg

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu właśnie dotykamy sedna. Kupując Tribece /miałem wcześniej hawka STI, Forestera XT/ zakładałem że jakaś dzielność terenowa cechuje z założenia tego mid-size SUV-a.

Krótki bo którymi czas użytkowania skłania mnie do stwierdzenia że dzielność terenowa objawia się możliwością dzielnego ruszenia pod górkę na śniegu oraz przejechania odcinka szutrowego z niewielką prędkością.

Auto jest długie, szerokie, długie zwisy dysklasyfikują strome podjazdy, skok zawieszenia i jego twardość przypominają bardziej STI niż Forka. Nisko poprowadzony zderzak toż to dramat nawet na wyższych krawężnikach.

 

Mam wrażenie jakby tak Subaru przy projektowaniu beki wzięło po trochę z dobrych cech wszystkich produkowanych przez siebie modeli i postanowiło że upakują to do największej posiadanej budy i będzie fajnie ;);)

 

Ostatecznie mój styl jazdy ustabilizował sie na nieśpiesznym 120-140 na autostradach żeby cicho było. W mieście delikatnie, majestatycznie, bez duszenia gazu, gwałtowne przyspieszanie to nieporozumienie. Generalnie wszyscy wyprzedzają ale jakoś mi to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu właśnie dotykamy sedna. Kupując Tribece /miałem wcześniej hawka STI, Forestera XT/ zakładałem że jakaś dzielność terenowa cechuje z założenia tego mid-size SUV-a.

Krótki bo którymi czas użytkowania skłania mnie do stwierdzenia że dzielność terenowa objawia się możliwością dzielnego ruszenia pod górkę na śniegu oraz przejechania odcinka szutrowego z niewielką prędkością.

Auto jest długie, szerokie, długie zwisy dysklasyfikują strome podjazdy, skok zawieszenia i jego twardość przypominają bardziej STI niż Forka. Nisko poprowadzony zderzak toż to dramat nawet na wyższych krawężnikach.

 

Mam wrażenie jakby tak Subaru przy projektowaniu beki wzięło po trochę z dobrych cech wszystkich produkowanych przez siebie modeli i postanowiło że upakują to do największej posiadanej budy i będzie fajnie ;);)

 

Ostatecznie mój styl jazdy ustabilizował sie na nieśpiesznym 120-140 na autostradach żeby cicho było. W mieście delikatnie, majestatycznie, bez duszenia gazu, gwałtowne przyspieszanie to nieporozumienie. Generalnie wszyscy wyprzedzają ale jakoś mi to nie przeszkadza.

Zwisy nie sa gorsze od outbacka a ten rownie dobrze co forki radzi sobie na subariadach.

 

Ja planuje zrobić lift zawiasu +3cm oraz plyte alu 6-8mm pod przod ( silnik skrzynia) i tyl (zbiornik lpg)

 

Jedyna wada beki w ciężkim terenie w porównaniu do forka czy outbacka to waga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tribeca to taki właśnie typowy SUV, a na dzisiejsze czasy myślę, że znacznie bardziej uniwersalny niż te nowocześniejsze SUVy. Lekko wyższe, na zakrętach prowadzi się bardzo dobrze i w zasadzie jak każde subaru to pod względem prowadzenia jest the best  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może i dodam coś od przeszło 4-o letniego użytkownika tego auta ;). Głównym użytkownikiem auta jest żona, tj. czas ile spędza w aucie (jazda w mieście), bo km robię więcej ja,

auto nigdy nie zawiodło, przejechane przez ten czas 100kkm - 90% na gazie ;)

Wnętrze auta pomimo 10 lat w można uznać jako nowe, skóry bez wytarć czy "zmarszczeń". Kokpit i cała reszta również w bdb stanie, no może poza częścią bagażową, która jak w mało którym samochodzie jest przepastna. Otwór może nie jest duży, ale przestrzeń jest ogromna.

Rdzy/korozji u mnie nie ma, zarówno na zewnątrz jak i pod spodem.

Napęd, sprawdzony w różnych warunkach, może poza off-road'em. We Włoszech na zaśnieżonych drogach sprawuje się rewelacyjnie. Podam przykład, jechałem przełęczą (powyżej 2000 m.n.p.m.) droga zaśnieżona, kręta i ze stromymi podjazdami. Na pierwszych podjazdach inne pojazdy musiały zakładać łańcuchy (oczywiście polacy), Tribeca do samej góry wjechała bez pojawienia się kontroli trakcji - to chyba wszystko tłumaczy jeśli chodzi o napęd. Sam napęd nie jest hałaśliwy (np. w porównaniu do Sti), większy hałas wytwarzają opony. Uwielbiam starty spod świateł na mokrej lub śliskiej nawierzchni, wszystko zostaje w tyle :).

Silnik. Zapewne bez gazu nie byłoby akcji "regulacja" po 15kkm. Koszt duży, ale jak ktoś sobie przeliczy cenę gazu, paliwa, montażu instalacji, ilość paliwa jakie to auto "spożywa" i przejechane 100kkm, to i tak jestem na plusie. Jeśli chodzi o jego zwinność to jak na te gabaryty wydaje się iż jest dość sprawnie poruszającym się autem, nawet start spod świateł. Silnik rewelacyjnie pracuje, nawet idąc do odcinki, a jego dźwięk świadczy iż nie jest to dla niego uciążliwe, a bardziej przyjemność.

Nic w nim nie stuka, puka czy rzęźi. Nie ma jakiś specjalnych przypadłości poza regularnymi zabiegami eksploatacyjnymi.

Pewnie jeszcze kilka lat pojeżdżę, wg Jarka z Józefowa, auto ciężko jest "zajechać". Ma dużo zalet, wad raczej nie widzę.

Edytowane przez vtec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulacja po 15kkm - mozesz rozwinac ?

tego nie można rozwinąć. taki przypadek - wyjątek, chyba jedyny w historii Subaru ;). 9 miesięcy po zakupie auta i założeniu instalacji.

Jak widać kolejne 85kkm przejechane bez problemów. Dopóki check się nie pali, wszystko gra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam Tribecę od dwóch miechów, przesiadłem się na nią z Chryslera Pacifica (2szt), która jest dość dużym SUVem, raczej minivanem wizualnie uterenowionym ;-)

Tribeca mimo podobnej mocy co Pacifica (253KM) jest żwawsza, skrzynia też ma bardziej sportową charakterystykę pracy. Tribeca jest dość sztywna, ale przez to prowadzi się stabilniej na zakrętach. Co mi brakuje w Tribece to elektrycznego otwierania tylnej klapy, odprowadzenia światłami, brak podgrzewania tylnych siedzeń,  przyciski sterowania radia na kierownicy są umieszczone zbyt blisko krawędzi i często następuje przypadkowe wciśniecie. Poza tym to dość fajnie wyglądający samochód, rzadziej spotykany na Polskich drogach jak Pacifica i często budzi zainteresowanie.

 

 

 

Silnik. Zapewne bez gazu nie byłoby akcji "regulacja" po 15kkm. Koszt duży, ale jak ktoś sobie przeliczy cenę gazu, paliwa, montażu instalacji, ilość paliwa jakie to auto "spożywa" i przejechane 100kkm, to i tak jestem na plusie.

 

Ty regulujesz luz zaworowy co 15kkm, czy tylko sprawdzasz luz zaworowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

luzu ani razu nie sprawdzałem, była tylko jedna regulacja poprzez wyjęcie silnika na stół.

 

 

Powiem szczerze że ciężko zrozumieć co chcesz napisać, w innym wątku piszesz to: "ja mam Tribece ponad dwa lata, po 8 miesiącach od zakupu (zaraz po zakupie zamontowałem gaz) i jakichś 15 kkm, wyskoczył check i diagnoza - regulacja w Józefowie. Przejezdziłem ponad rok, jakieś 35kkm, nie wyskoczył check, ale ciężko na zimnym palił (na mrozie), a przy temp. powyżej zera i jak jest ciepły pali i jezdzi normalnie. Byłem ponownie w Józefowie, ten sam rząd cylindrów (głównie 4 cylinder) ciśnienie poniżej normy."

Czyli dwa razy podparło zawory? Jak się uporałeś z ciężkim odpalaniem na mrozie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko co przytoczyłeś to prawda. Info powyższe sprzed dokładnie dwóch lat - wtedy nie były sprawdzane luzy, a jedynie ciśnienie na tłokach. Do dzisiaj stan nie pogorszył się, żaden check nie pojawił się (chyba ze od gazu), a auto parkuje w garażu. Przy mrozach (rzędu -5 stopni) - wypad na narty czy do rodzinki na weekend, palił normalnie.

Tak jak mi, Jarkowi z Józefowa czy Jako trudno jest zrozumieć zachowanie tego egzemplarza. Podsumowanie: jeździć do czasu kiedy zapali się check (związany z błędem typu "misfire") lub praca silnika będzie podejrzana, wtedy wiadomo co trzeba będzie robić :)

I od powyższego stwierdzenia przejechałem 60kkm przez 2 lata. I bądź tu mądry ;)

Edytowane przez vtec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wydaje się abym pisał kiedykolwiek że LPG to syf. Mogłem pisać że LPG do Tribeca to zły pomysł ;)

Od tamtej sytuacji jezdziłem przez 1,5 miesiąca tylko na PB, ale że nic nie działo to zacząłem jedzić na LPG i tak zostało do dzisiaj.

Tak jak napisałem wcześniej, auto parkuje w garażu, a pod chmurką na mrozie stało może przez te 2 lata w sumie z 14 nocek, i za każdym razem paliło normalnie, choć temp. nie była niższa niż minus 5. 

Odpowiadając na pytanie, nic nie robiłem w tym zakresie, unikając jednocześnie większych "mrozów".

PS. Schodzimy z tematu ;)

Edytowane przez vtec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

To tak jak Infiniti FX35 I ---> niby 280km stały napęd 4x4 a terenowe nie jest. jest po prostu trochę szpanerskie i wygodne. Wizualnie bardziej podoba mi się od Tribeca, ale w srodku kokpit  na korzyść Subaru ;)

tylko kokpit? to co powiesz na temat bagażnika? ;)

w Infinity dzwięk silnik/wydechu jest mega rozpoznawalny i bdb brzmi.

Natomiast Infinity jest o półkę wyżej od Tribeca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...