Skocz do zawartości

System Start & Stop


crimson111

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanko, czy też tak macie (oczywiście staram się wyłączać ten kretyński, szatański wynalazek, ale jak zapomnę, to:):

Przyjeżdzam pod dom, czekam aż mi się otworzy brama do garażu - silnik pracuje

Wjeżdzam do garażu - włączam na P - silnik się wyłącza (start&stop)

"Zaciągam" ręczny - silnik się włącza (sic!)

Wyłączam silnik (który zupełnie bez sensu się odpalił)

 

Czy u Was też tak to wygląda?

 

 


A może ja coś źle robię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie też tak miałem. Ponadto system potrafił mi wyłączyć silnik jak manewrowałem na parkingu w trakcie przełączania z D na R. Doprowadziło mnie to do szału. Na szczęście od kilku miesięcy mój system przestał dawać jakiekolwiek oznaki istnienia. I niech tak zostanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na szczęście od kilku miesięcy mój system przestał dawać jakiekolwiek oznaki istnienia. I niech tak zostanie!

dobrze i nie dobrze. Zeby system się właczał muszą zostac spełnione pewne warunki m.in takie jak odpowiednia temperatura silnika , właściwy stan naładowania akumulatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego jak pracuje w Levorgu, to wystarczy nie wcisnąć mocno hamulca i system nie wyłączy silnika. Do zatrzymania na światłach wystarczy, a i przy manewrach nie trzeba wciskać hamulca za mocno. Pewnie nie jest to optymalne rozwiązanie, ale jak ktoś tak jeździ to system bardzo rzadko będzie wyłączać silnik...chyba że tylko ja tak miałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też na początku miałem problem z tym poronionym systemem, ale szybko wyrobiłem sobie nawyk wyłączania go zaraz po odpaleniu silnika, na szczęście przycisk jest tuż obok dźwigni hamulca ręcznego, więc jedno z drugim idzie w parze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonalem modul opisany przez Foresta Gumpa.

Moim zdaniem jedyne rozsadne i programowalne rozwiazanie.

 

Od pamietania jest auto a nie kierowca :P.

Modul pamieta raz na zawsze swoj ostatni status (On lub Off) z przed wylaczeniem auta.

 

Koszt czesci to kilka zlotych.

 

Musi byc wszystko gzies na forum.

Niestety jakis niezbyt rozgarniety moderator narobil chaosu i nie moge tego odszukac.

Edytowane przez Martin Vanger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

(...) moduł opisany przez Foresta Gumpa. Moim zdaniem jedyne rozsadne i programowalne rozwiazanie.
dokładnie

 

 

Musi byc wszystko gzies na forum. Niestety jakis niezbyt rozgarniety moderator narobil chaosu i nie moge tego odszukac.
Dla mnie to było celowe działanie...

Zakończone banem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem w serwisie na temat wyłączenia tego ustrojstwa. Twierdzą, że nie mogą grzebać w tym za bardzo (w sensie dołożyć jakąś elektronikę) a z poziomu softu się nie da.

Zatem wsiadam do samochodu, włączam silnik, otwieram lusterka, zapinam pasy, wyłączam Start&Stop, bawię się radiem chwilę ;) i dopiero ruszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektronike mozesz dolozyc sam za grosze.

Znalazlem tu na tym forum super opis jak to zrobic.

 

Jezeli masz minimalne pojecie o elektronice i kiedys juz cos lutowales zrobisz to w 2-3 godziny.

Niema zadnych wykrywalnych zmian w elektronice auta.

 

Jedyne co dojdzie to elektroniczny programowalny switch. 

 

Moge tylko polecac.

Przedewszystkim do aut z turbo.

Zapobiega wylaczaniu turbiny na "goraco"

Edytowane przez J23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z tego jak pracuje w Levorgu, to wystarczy nie wcisnąć mocno hamulca i system nie wyłączy silnika. Do zatrzymania na światłach wystarczy, a i przy manewrach nie trzeba wciskać hamulca za mocno. Pewnie nie jest to optymalne rozwiązanie, ale jak ktoś tak jeździ to system bardzo rzadko będzie wyłączać silnik...chyba że tylko ja tak miałem

 

Lekkie naciśnięcie hamulca nie powoduje wyłączenia silnika, co ułatwia manewrowanie na parkingach. Kiedy stoję na światłach i chcę zgasić silnik, a pojazd trzymany na "lekkim hamulcu", wystarczy docisnąć hamulec i S&S wyłącza silnik. Problem pojawia się, kiedy hamuję ostrzej i zatrzymuję się przed skrzyżowaniem, bo jest znak STOP i kiedy jest już mam się włączać do ruchu, silnik gaśnie, po czym znów startuje.

 

Jest tak jak piszesz, tzn. lekkie zahamowanie nie powoduje aktywacji S&S, ale w garażu mi się to nie sprawdza w opisanej na początku sytuacji, gdy przełączę na P, silnik gaśnie, potem ręczny i się uruchamia zupełnie bez sensu.

 

Mam podjazd do garażu i dlatego odruchowo wyłączam S&S, bo dokładnie to funkcjonuje, jak napisałeś. Jeśli dźwignię automatu przełączę szybko w pozycję "P" na "lekkim hamulcu", system nie wyłączy silnika, a jeśli to zrobię z "dłuższymi", tzn. półsekundowymi przerwami D, N, R, P, to na luzie gaśnie, po czym po przełączeniu na R zapala, a po dojściu na P i tak trzeba gasić silnik przyciskiem. 

 

Z tego systemu nie widzę żadnej korzyści, te kilkadziesiąt mililitrów paliwa to żadna oszczędność, jeśli zużywa się rozrusznik, który kiedyś będzie trzeba wymienić, no chyba że chodzi o ciszę na skrzyżowaniu. 

 

PS: Asystent podjazdu można włączyć i wyłączyć - i komputer pamięta jego ustawienie. S&S nie da się, trzeba dezaktywować za każdym razem po uruchomieniu. Niedługo do levorga potrzebna będzie check-lista z takimi procedurami, jak przy starcie samolotu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

na gwarancji - jakie to ma znaczenie? nie ingeruje w żadne układy samochodu - to juz dyrekcja opisała w części pytań do niej.

to tak samo jak zmienisz głośniki- to tracisz gwarancje bo wymienisz końcówki do podłaczenia głośnika?

Mam wrażenie, że niektórzy boją się sami żarówki zmienić, żeby gwarancji nie stracić.

Jeśli to co montujesz nie uszkodzi bezpośrednio lub pośrednio (np. przez zwiększenie obciążenia danej części) jakiegoś systemu, to nie ma podstaw do cofnięcia gwarancji. A jeśli zepsujesz jakiś element/system przez montaż czegoś, to tracisz gwarancję tylko na to.

Nie popadajmy w paranoję, bo idąc tym tropem, montaż zestawu głośnomówiącego w samochodzie powodowałby utratę gwarancji na łożyska kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...