Skocz do zawartości

Standard naprawy gwarancyjnej


higgs

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy już myślę, że nic mnie negatywnie nie zaskoczy w kwestii mojego Subaru znów ktoś "daje radę"....

 

Po ponad miesiącu bez samochodu w związku z padem silnika (przekręcenie panewek w dieslu) pojechałem w końcu odebrać samochód (350 km od mojego miejsca zamieszkania). Panowie z Subaru Reiski w Bydgoszczy zwrócili mi samochód, który jest kompletnie ubrudzony w środku (z zewnątrz zresztą też). Wszystko przez to, że mają tam aktualnie budowę i wszystko jest w drobniutkim piasku... Tak jakby ktoś zostawił na miesiąc otwarty samochód na plaży (zdjęcie kawałka deski w załączeniu, dokładnie to samo jest na każdym płaskim kawałku samochodu w środku, a także na tapicerce). Samochodu nie mogli umyć bo nie ma akurat nikogo od myjni - to ich wytłumaczenie (oblali go tylko z zewnątrz wodą). Nie odebrałbym go, ale sytuacja była patowa, bo ja mam do domu 350 km, a samochód zastępczy zdałem przed odbiorem.

 

W związku z tym mam dwa pytania do Dyrekcji:

1) Czy naprawa gwarancyjna w standardzie obejmuję też umycie samochodu (zwłaszcza jeśli go usmarują)?

2) Jeśli naprawa obejmuje też umycie samochodu to co mam zrobić, aby gwarant lub ASO pokryło fakturę za mycie samochodu?

 

Poza tym jeszcze dwie rzeczy, które na pewno nie będą obchodzić Dyrekcji, ani ASO, ale umieszczę je tu ku pamięci:

1) Ten cały drobny piasek z budowy jest nie tylko w środku samochodu, ale z pewnością jest w środku nowo zmontowanego silnika, co nie wróży najlepiej jego żywotności...

2) Dokładne obejrzenie brudnego samochodu po powrocie do domu pokazuje powód dla którego ASO mogło nie chcieć go myć. Otóż podczas miesięcznego postoju w ASO mój samochód nie tylko dorobił się nowego silnika, ale także paskudnej rysy na prawych tylnych drzwiach... 

post-15960-0-54876100-1464439785_thumb.jpg

Edytowane przez Urabus
Edycja wulgaryzmu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kurde tak można? Odbierałem ostatnio kia po przeglądzie. To wyglądała jak nowa z salonu a wszystkie pierdoły wraz z bilonem pięknie spakowane w torebkę

 

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu jest jedynie zakurzona deska.

Jak widać na załączonym obrazku samo 'ASO' na na szyldzie nie gwarantuje jakości usług.

Tak tu szydzone prywatne warsztaty czyli jak tu ironicznie przyjęło się 'pan Heniek ' niegdy nie oddał mi auta w takim stanie. Flejtuchostwo jednym słowem. Osobiście nie mam zaufania do warsztatu, który reklamuje się autem oddanym klientowi w takim stanie.

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie....

Faktem jest, że Naprawa Gwarancyjna dla Marki Subaru nie zapewnia mycia i czyszczenia pojazdu.

Faktem jest, że Mycie pojazdu oraz odkurzanie zapewniane jest podczas przeglądu okresowego aut Marki Subaru.

Faktem jest również, że Mycie każdego pojazdu Klienta po wykonanej usłudze jest standardem w naszej firmie.

W obecnej trudnej sytuacji - tj rozbudowa salonu planujemy mycia samochodów w dzień odbioru. Z przyczyn niezależnych i nieprzewidzianych (absencja pracownika myjni, awaria myjni automatycznej) oraz niską obsadę pracowników ze względu na sobotę, mycie Pana auta było opóźnione, które jednak zostało ostatecznie wykonane przez Doradcę Serwisu i mechanika.

W zakresie wnętrza pojazdu, to mało prawdopodobne jest, aby kurz pojawił się we wnętrzu pojazdu z powodów opadającego pyłu, z przyczyn praw fizyki (co potwierdza wizja lokalna innych pojazdów stojących u nas ponad 1 m-c). Jednak po Pana uwagach co do "kurzu na tapicerce " Doradca zaproponował Panu jej wyczyszczenie, jednak Pan odmówił.

W zakresie Rys na samochodzie trudno potwierdzić Pana wersję, gdyż po umyciu samochodu i oględzinach zewnętrznych podpisał Pan klauzulę na Zleceniu "Odbieram pojazd po naprawie bez zastrzeżeń".

 

Z poważanie Mariusz Wojnowski (Z-ca Kierownika Serwisu)

Reiski Auto Sp z o.o.

ul. Fordońska 353

85-766 Bydgoszcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie...

 

Pytanie nie było skierowane do Pana. Do państwa w ciągu ostatnich 5 tygodni miałem różne pytania i najczęściej nie dostawałem żadnej odpowiedzi (mimo wykonywania regularnych telefonów) lub odpowiedzi które Państwo udzielali nosiły znamiona próby naciągnięcia mnie. Tak było przy próbie ustalenia z serwisem wykonania przeglądu okresowego przy okazji naprawy gwarancyjnej. Najpierw chcieli mnie państwo skasować normalną stawkę (wraz z wymianą olej, który był wymieniany w ramach naprawy gwarancyjnej), później po mojej interwencji odjęli Państwo cenę oleju upierając się jednak dalej, że muszę zapłacić za filtr oleju (choć filtr oleju także był wymieniany w ramach naprawy gwarancyjnej). Na końcu ustalenie ceny przeglądu było niemożliwe przed podjęciem przeze mnie decyzji więc zrezygnowałem z tej usługi.

 

Pewnie też nikogo nie zainteresuje fakt, że samochód w zasadzie był zrobiony w poniedziałek, a dobierałem go tydzień później w sobotę tylko dlatego, że sam w piątek zadzwoniłem do Was z pytaniem czy już może jest zrobiony. Na szczęście to SIP a nie ja płaciłem przez ten czas za wynajem samochodu zastępczego.

 

Po drugie przebieg sytuacji mocno różnił się od tego co Pan opisuje. Np. gdyby przejrzał Pan zapis z kamery monitoringu to zobaczyłby Pan, że dokumenty do podpisu dajecie klientowi zanim w ogóle pokażecie mu samochód. W związku z awarią myjni samochód został nie tyle umyty, co oblany wodą, a Pana pracownik najpierw stwierdził, że nie ma pracownika myjni więc nic nie może zrobić, a następnie po moim sprzeciwie poszedł i wygrzebał jakąś szmatę (obaj wiedzieliśmy, że to nie rozwiąże żadnego problemu więc nie miało sensu kontynuowanie tego przedstawienia).

 

Dziękuję jednak za odpowiedź dotycząca mycia po naprawie gwarancyjnej. Znów dość zaskakującą, ale rozumiem, że posiadanie tak wyjątkowego samochodu jak Subaru wymaga pewnych kompromisów ;)

 

Zupełnie już na marginesie prowadzenie napraw i obsługa klientów w takich warunkach jakie aktualnie panują u Państwa powinno być po prostu zabronione przez politykę importera, ale rozumiem, że europejskie standardy sobie, a polnische Wirtschaft sobie... 

 

Jeśli Dyrekcja nie chce nic dodać do tej dyskusji, to wątek można zamknąć.

Edytowane przez higgs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...