Skocz do zawartości

Legacy BH - Zielony Legwan


DETT

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Swojego Zielonego Bombowca już przedstawiłem na tym forum. Powziąłem jednak decyzję by założyć mu jego osobisty wątek. Bo Legasów 3-ciej generacji jest tak mało... No i mam skłonności narcystyczne :D

 

03.10.2015_%20021_zps8s8qrccy.jpg

 

Auto nabyłem od kolegi kolegi, którego szwagier ściągnął go z Niemiec prawie rok temu.

I tu ciekawostka:
Legas należał do niemieckiego noblisty Dr. Reinharda Seltena. Ów Pan wcześniej miał Legacy II w wersji 2.2 sedan, na co również posiadam papiery.

 

Przez niemal pół roku stał nie ruszany na podwórku i pewnie wrósłby w ziemię, gdyby nie żart znajomego "że tylko taki maniak japońskich dziwactw jak ja może dać się wrobić w to zielone Subaru". Poniekąd potraktowałem to jak wyzwanie ;) I pojechałem obejrzeć. Bardziej z ciekawości, niż z prawdziwej chęci zakupu dwu i pół litrowego wampira...

Na miejscu okazało się że jest gorzej niż przypuszczałem. Automat. I do tego na pneumatyce. Aby przerazić mnie do cna brakło tylko LPG. Na szczęście nie zdążyli go jeszcze tym skalać.

No ale skoro już zrobiłem te parędziesiąt km to postanowiłem się przejechać. I to był błąd. Opętał mnie błyskawicznie. Całkowity kontrast w stosunku do mojego Nawiedzonego Daihatsu.

 

Kilka dni później kolega przywiózł mi go do pracy. I tak zaczęło się Legasa nowe, lepsze życie pod moją pieczą.

 

03.10.2015_%20009_zpspwvdq9cp.jpg

 

Wersja GX, więc All-Inclusive jeśli idzie o wyposażenie.

Wizualnie jest "do poprawek lakierniczych", tzn. ma rysy, wgniotki itp.

 

Są bolączki, które mnie irytują. Ale to normalne w aucie z 2001 roku. Stopniowo będę wszystko ogarniał.

 

Do tej pory najważniejszą sprawą były hamulce. Nowe klocki z przodu, tarcze przetoczone, nowe tłoczki i gumy:

 

P1420049_zpsb2ctqi5t.jpg

 

P1420051_zps4mtxulfu.jpg

 

P1420056_zpsotvinlea.jpg

 

Kupiłem też komplet zimówek 205/55/16.

Stopniowo będę się chwalił/żalił postępami/problemami z autem. Pojawi się też coś o A101, bo nie mam gdzie pokazywać fotek swojego Szaraka, bo nie ma w PL żadnego forum Daihatsu :P

A Legas stanowi właśnie swoiste zabezpieczenie emerytalne Szarego.

P1410684_zps9fc26453.jpg

 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny temat. Sam mam Legacy III i z radością przyjmuję tematy z nim w roli głównej:)  Swojego nie wrzucam narazie bo mi zaczyna zżerać nadkola i wstyd:) Będę śledził i mam nadzieję też na conieco o Daihatsu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawa z Legasem się rozkręca. Początkowo planowałem go "tylko używać". Jako fabryczną furmankę do załatwiania codziennych sprawunków. Zaczynam jednak brnąć w stronę dopieszczania go. Powodów jest kilka:

#1 Lubie jak samochód jest taki jak ja chcę żeby był.

#2 Jeszcze zanim miałem prawo jazdy marzyłem o Subaru. Tyle że o Imprezie GC.

#3 Legas BH wydaje mi się najrzadziej występującą w przyrodzie generacją, więc zasługuje na odrobinę wyjątkowości.

#4 Samochód traktuję jak reprezentację mnie samego. Musi do mnie przystawać, pasować.

#5 Przez Applausa przylgnęła już do mnie łatka "samochodziarza" (co wcale mi nie przeszkadza), nie wypada więc żebym jeździł autem, w którym coś nie działa.

 

To tak tytułem wstępu. A teraz do meritum.

Praca przy nim sprawia mi niemałą frajdę. Głównie dlatego, że jest dla mnie prosty i logicznie skonstruowany. Większość aut japońskich z tamtych lat jest zbudowana wg. podobnych schematów. Poszczególne elementy są rozmieszczone i przymocowane w podobny sposób. Nie to co w niemieckich żelazach, czy francuskich wynalazkach ;)

P1420068_zpsfwo4mnn4.jpg

 

Zaraz po przywróceniu sprawności hamulcom wymieniłem metalowy przewód łączący skrzynię biegów z chłodnicą. Na zagięciu był przegniły i ATF kapał na ziemię.

P1420064_zpsi5m4oe11.jpg

 

Ów metalowy przewód na wymianę pochodził z Forestera. I okazał się tytkę za krótki:

P1420062_zpszywacs9w.jpg

 

Różnicę w długości nadgoniłem nowymi przewodami elastycznymi, które profilaktycznie też wymieniłem:
P1420072_zpsqvpgyliq.jpg

 

Poziom płynu uzupełniłem ATF'em Valvoline:

P1420073_zpsyfletu9z.jpg

 

 

Od pierwszego dnia wiedziałem, że muszę przyciemnić mu szyby. I krótko przed świętami zrobiłem mu takiż prezent:

PRZED:

DSC_0162_zpsmadt1l43.jpg

PO:

DSCF3704_zpseg8lhmmy.jpg

 

Tak powinien wychodzić fabrycznie. Zresztą gdzieś spotkałem się z opinią, że w Japonii można było zamówić takie przyciemnienie jako opcję dilerską. Gdyby było to dozwolone to machnąłbym też szyby przednie, ale i tak jest git. Robione w Bytowie, w firmie AutoHIT. Polecam.

 

Kolejna niedająca mi spać od początku naszej znajomości sprawa wizualna to blenda tylnej klapy. Była połamana, poklejona taśmą i w ogóle blee. Woda zbierała się w środku i styki świateł cofania i przeciwmgłowego skorodowały kompletnie i światła przestały świecić:

01.11.2015_kn%20056_zpsgulhao8g.jpg

 

Udało mi się tanio kupić dużo lepiej wyglądającą blendę. Nadal nie jest to wariant finalny, bo jest uszczerbiona w dwu miejscach, ale jest nie popękana, jest szczelna i światła działają:

P1420246_zpsislxnddl.jpg

 

Na tylnej szybie pojawił się też klasyczny znak Koreisha:

DSCF3710_zps56nhusnz.jpg

Jak wiadomo oznaczał seniora za kółkiem na wyspach Nipponu. Jednak od 2011 symbol emeryta oficjalnie zmieniono na czterolistną koniczynkę ze stylizowanym S. Łezkowaty jesienny liść staje się stopniowo międzynarodowym symbolem miłośników starych japońskich aut.

I raczej będzie to jedna z nielicznych naklejek na Subaraku. Nie będzie świnek, a tym bardziej emblematów STi czy Prodrive. :)

 

Ze stylizacji JDM to oblekłem jeszcze przednie halogeny żółtą folią:

P1420239_zpskby1xbse.jpg

 

P1420230_zpsqlfaen6c.jpg

Będzie to wymagało jeszcze poprawki, bo z bliska wygląda ohydnie :D

 

Jest jeszcze całe wiadro spraw, które zamierzam ogarnąć.

Uparcie szukam spojlera/lotki/daszka na tylną klapę. Ale jak na złość nigdzie nie mogę namierzyć, a ściąganie zwykłego z Japonii za 800,- zł mi się nie widzi. Bardziej bajeranckie jak np. Hippo Sleek, Works Bell czy Prova to już dla mnie za drogie. Te zaś których jest w bród to spojley z IV generacji i na moje oko nie będą pasować.

 

Na wiosnę chciałbym wyposażyć go w felgi 17", wszystko zależy od tego co się trafi. Marzą mi się TecnoCast Corsia:

CORSIA_17B.jpg

 

Ale OEM-owe 17" z Toyoty Avensis T25 też wyglądałyby nie najgorzej jako półśrodek ;)

 

Zaczynam się też rozglądać za elementami do przeróbki zawieszenia pneumatycznego na klasyczne. W sumie to na pneumacie jeździ się całkiem fajnie - komfortowo, ale pewnie. Tylko że strasznie wysoko stoi. Nie zależy mi na prześwicie - nie jeżdżę na grzyby/ryby/polowania po leśnych duktach ani nie muszę uciekać na szagi przez pola przed Czeczeńskimi wierzycielami. Dlatego szukam np. przednich zawieszeń od Imprezy GD z jakimiś niefabrycznymi sprężynami. No chyba że ustrzelę gdzieś kompletny zawias z GT-B ;)

 

W nawiązaniu do zawiasu pneumatycznego mam pytanie - ile trwa normalnie zejście auta z poziomu HIGH do NORMAL? Jak sobie go napompuje na maksa to trzyma. Potem wyłączam tryb HIGH przyciskiem, kontrolka HIGH H1 gaśnie, ale auto zostaje w trybie "koza". W instrukcji pisze, że po przekroczeniu 80km/h powinno wrócić do NORMAL. Ale u mnie tak się nie dzieje. Dopiero po dwu, trzech dniach wóz stopniowo opada. W tym czasie zdarza się że w trakcie jazdy kontrolka HIGH zaczyna szybko mrugać sygnalizując awarię. Po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu jest spokój. Kiedy już osiągnie właściwy poziom nic się nie zapala i prowadzi się wyśmienicie. Bo na wysokim ustawieniu kolibie się na zakrętach jak stara kanapa.

 

I drugie pytanie techniczne - co może być przyczyną wyłączania się VDC? Dzieje się to czasem, z reguły przy wolnej jeździe - toczenie w korku, manewrowanie po parkingu. Jeśli dobrze rozumiem, to jeśli VDC jest wyłączone (samoczynnie, bezpiecznikiem/przyciskiem - nieważne) to auto staje się FWD? Czemu to właściwie ma służyć oprócz holowania na widelcach za przednie koła?

I może jeszcze pytanie głupie - jak napęd AWD ma się do ścieżki zdrowia na przeglądzie technicznym? W końcu zabrania się holowania, pchania i używania opon o różnych parametrach na dwu osiach, a na przeglądzie jedna oś jest rozpędzana na rolkach a druga stoi. Czy na tę okoliczność też wyłącza się VDC w automacie?

 

A żeby nie było tak monotonnie i tylko o Subaru to kilka fotek mojego Szarego Daihatsu z wizyty w Gdańsku i Szwajcarii Kaszubskiej:

gd_tops_zpshlwnbzkd.jpg

 

14.10.2015_gda%20127_zpsydquldef.jpg


 

P1410990_zpsfjntqjie.jpg

 

14.10.2015_gda%20160_zpsyukjg2z8.jpg

 

14.10.2015_gda%20171_zpsclxyl0md.jpg

 

Myślę że te obrazki najlepiej oddają mój stosunek do samochodów. Dla mnie to więcej niż tylko środki lokomocji. Szczególnie te które należą do mnie. Stanowią dla mnie więcej niż tylko sumę części, z których się składają. Są dla mnie pasją, ale jednocześnie kompanami z którymi brnę przez życie. Ten Applause... Mam Go ponad 9 lat, włożyłem w niego niezliczone godziny, dni, miesiące pracy. Nie tylko czystego leżenia pod Nim, klęczenia przy Nim i schylania się nad Nim. To też czas spędzony na zdobywaniu wiedzy, szukaniu części i obmyślaniu patentów na naprawy. Bo nie jestem mechanikiem. A robię przy autach niemal wszystko, prócz prac lakierniczych. Nigdy nie ośmieliłem się zliczyć ile pieniędzy w Niego władowałem, ale podejrzewam że uzbierałoby się na Legasa IV gen...

Ale nie żałuje ani minuty, ani złotówki, ani jednej kropli potu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie jak mój były LegWan.

 

 

 

I drugie pytanie techniczne - co może być przyczyną wyłączania się VDC? Dzieje się to czasem, z reguły przy wolnej jeździe - toczenie w korku, manewrowanie po parkingu.

 

czujniki ABS, czujnik poł. kierownicy

 

 

 

Jeśli dobrze rozumiem, to jeśli VDC jest wyłączone (samoczynnie, bezpiecznikiem/przyciskiem - nieważne) to auto staje się FWD?

 

Jeżeli masz skrzynię TY... , a domyślam że masz, to zawsze masz 4WD.

 

 

 

jak napęd AWD ma się do ścieżki zdrowia na przeglądzie technicznym?

 

nie przejmuj się, jest nawet temat gdzieś w czeluściach TF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie typowe japońskie pudełko - już takich nie ma :)

Paskudne ;) choć przyznam szczerze, że na tym zdjęciu w parkingu podziemnym wygląda świetnie :)

 

BTW

Takich legasi jak Twój mógłbym w Zielonej policzyć na palcach jednej ręki (wliczając własnego) :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Applausem to jest tak, że faktycznie wizualnie to nic specjalnego. Szczególnie jeśli jest zaniedbany. Bo w dzisiejszym świecie to auta z cyku "aby przeklekotać zimę, a potem się po lesie dobije". Jego wartość rynkowa jest znikoma, ale jego nadzwyczajna egzotyczność nadrabia wszystko inne. Przecież każde dziecko wie jak wygląda Ferrari, czy Porsche - auta uchodzące za egzotyki. A ten Szary kompakt? Większość ludzi nie wie nawet co to za marka. A jak mówię, że Daihatsu to zapalają się lampki "Charade" i "Feroza".

 

P1390686_zpsb4ef3378.jpg

 

P1390593_zpsa372c2e9.jpg

 

22.08.2015__%20008_zpscrg9bdjz.jpg

Patrząc na Niego z tyłu można dostrzec skąd styliści Subaru czerpali inspiracje dla zadka Imprezy GC . :P

 

Jako ciekawostkę powiem, że Daihatsu jest najdłużej produkującą samochody firmą japońską. Drugie jest Fuji Heavy Ind., a potem Toyota. Najdłużej istniejącą firmą z tej branży w Japonii jest Mitsubishi, ale w czasie gdy Daihatsu zaczęło produkować środki lokomocji oni zajmowali się transportem morskim.

 

A Legacy BH bardzo dobrze przystaje do mnie, bo też jest istotnie nietypowym autem. W mojej gminie nie żadnego, wiem że jeden srebrny wagon jest w Bytowie. Ale mnie to bardzo odpowiada. Nie zniósł bym jeżdżenia czymś pospolitym, kalibru Golfa, Astry itp. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem przed momentem na dwa portale ogłoszeniowe i nie ma ani jednego w ofercie :o

Istotnie. Od bodaj dwóch lat ten model można uznać za wymarły. W Niemczech na wyginięciu. Drugą generację ('98-'02) można tam kupić za 400-500 euro. Z pełną elektryką, ABSem, poduszkami, kllimą. Pierwsza generacja jest do dostania już za 200 euro. Mój to zenki (przedlift - '89-'92) z  rocznika 1991, w wersji Li, czyli korbotronik, podgrzewana tylna szyba, obrotomierz i rozpórka przednich kielichów w standardzie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne podejście do tematu samochodów.

Pytałeś o pneumatykę i pompowała się oraz schodziła z tego co pamiętam..naście sekund?

Jak przejdziesz na zwykłe zawieszenie to będziesz miał +10 do prędkości w łukach- na pneumatyce jest to straszny "ponton".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Pytałeś o pneumatykę i pompowała się oraz schodziła z tego co pamiętam..naście sekund?

Jak przejdziesz na zwykłe zawieszenie to będziesz miał +10 do prędkości w łukach- na pneumatyce jest to straszny "ponton".

Pompować to pompuje bez problemu. Irytuje mnie za to, że właśnie nie chce schodzić z tego HIGH na Normal. Ustawiłem go "na wysoko" dwa razy, zaraz po kupieniu, żeby zwyczajnie przekonać się jak to jest. Ale że mi się nie spodobało to niejako zapomniałem o temacie. Ostatnio (tj. 02.01.2016) zachciało mi się sprawdzić legendarne możliwości przeprawowe Legasa i pierdykłem mu zawieszenie na HIGH. Stoi jak terenówka leśniczego do dziś - 08.01.2016 (sic!). Tył zaczyna dopiero wracać do normy, ale przód dalej zadarty. Wiem, że z czasem też opadnie, ale to chyba za długo? No i kwestia taka, że przy prędkościach trasowych, a nawet autostradowych się nie obniżył. A w manualu jest o tym mowa jeśli się nie mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legasów 3-ciej generacji jest tak mało

Legas BH wydaje mi się najrzadziej występującą w przyrodzie generacją, więc zasługuje na odrobinę wyjątkowości.

Nie przesadzaj, w porównaniu z Legacy II lub I to 3gen jest dużo. O Leone, XT czy współczesny SVX nie wspominając.

Co nie zmienia faktu, że stare Subaru nigdy nie będzie tak popularne jak inne auta japońskie.

Czy w tym automacie również jest podział napędu 90/10 jak to mam w Antyku?

Mocniejsze wciśnięcie gazu powoduje zerwanie przyczepności jak w fwd, a może skrzynie mam popsutą. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...

Pytałeś o pneumatykę i pompowała się oraz schodziła z tego co pamiętam..naście sekund?

Jak przejdziesz na zwykłe zawieszenie to będziesz miał +10 do prędkości w łukach- na pneumatyce jest to straszny "ponton".

Pompować to pompuje bez problemu. Irytuje mnie za to, że właśnie nie chce schodzić z tego HIGH na Normal. Ustawiłem go "na wysoko" dwa razy, zaraz po kupieniu, żeby zwyczajnie przekonać się jak to jest. Ale że mi się nie spodobało to niejako zapomniałem o temacie. Ostatnio (tj. 02.01.2016) zachciało mi się sprawdzić legendarne możliwości przeprawowe Legasa i pierdykłem mu zawieszenie na HIGH. Stoi jak terenówka leśniczego do dziś - 08.01.2016 (sic!). Tył zaczyna dopiero wracać do normy, ale przód dalej zadarty. Wiem, że z czasem też opadnie, ale to chyba za długo? No i kwestia taka, że przy prędkościach trasowych, a nawet autostradowych się nie obniżył. A w manualu jest o tym mowa jeśli się nie mylę.

 

 

Tak jak pisałem, u mnie schodził i wchodził mniej więcej w tak krótkim czasie, liczonym w sekundach, a u Ciebie dni- to grubo nie tak.

Ba, kilka miesięcy później listwa /a jak się okazało przy demontażu złącza przy listwie puściły/ i miałem 3  opcje low rider- mam gdzieś foto jak się opona w nadkolu chowała :biglol:

 

Co do unikalności powyższego wozu- ogólnie widuje go częściej niż inny swój wóz- jednak jego trzeba lubić, bo panuje obiegowa opinia, że jest brzydki- kilku osobom go proponowałem /model nie mój egzemplarz/ jako dobry zakup, to partnerki ich od tego odwiodły, właśnie ze względu na "urodę". I tak oto w okolicy 20k miasta są 3 takie gacki i... 2 baje:D w tym jedna turbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj, w porównaniu z Legacy II lub I to 3gen jest dużo. O Leone, XT czy współczesny SVX nie wspominając.

Co nie zmienia faktu, że stare Subaru nigdy nie będzie tak popularne jak inne auta japońskie.

Czy w tym automacie również jest podział napędu 90/10 jak to mam w Antyku?

Mocniejsze wciśnięcie gazu powoduje zerwanie przyczepności jak w fwd, a może skrzynie mam popsutą. :D

Z tego co już się dowiedziałem z rozmaitych źródeł to u mnie jest 45:55 (albo 40:60 :P ) z tym że elektronika w pewnym stopniu może balansować tym rozdziałem. Jak dotąd nie dane mi było pisnąć oponą przy ostrym ruszaniu. Parę razy jak celowo przegiąłem to wychodził na zewnątrz łuku przodem jak FWD, ale wystarczyło mocniej dać gazu i się stabilizował idąc w kierunku zadanym kierownicą, więc tył wypycha. To chyba kwestia ogólnie dużej masy i tego tapczanowego zawieszenia.

 

 

Tak jak pisałem, u mnie schodził i wchodził mniej więcej w tak krótkim czasie, liczonym w sekundach, a u Ciebie dni- to grubo nie tak.

Ba, kilka miesięcy później listwa /a jak się okazało przy demontażu złącza przy listwie puściły/ i miałem 3  opcje low rider- mam gdzieś foto jak się opona w nadkolu chowała :biglol:

 

Co do unikalności powyższego wozu- ogólnie widuje go częściej niż inny swój wóz- jednak jego trzeba lubić, bo panuje obiegowa opinia, że jest brzydki- kilku osobom go proponowałem /model nie mój egzemplarz/ jako dobry zakup, to partnerki ich od tego odwiodły, właśnie ze względu na "urodę". I tak oto w okolicy 20k miasta są 3 takie gacki i... 2 baje:D w tym jedna turbo.

Takie osiadnięte Legwany to widziałem na portalach ogłoszeniowych. Opona wewnątrz nadkola. Tylko że tak się raczej nie da jechać. Poza tym mam już auto, które jest zbyt blisko podłoża żeby używać go na co dzień i nie chcę robić z Legasa takiego samego kaleki. Postura japońskich wersji GT-B E-tune bardzo do mnie przemawia ;) .

 

Pierwsza i druga generacja w nadwoziu sedan nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie-pasjonat może ją uznać za jakąś Toyotę albo Mazdę. Kombi broni się boczą linią z ukrytymi słupkami. Natomiast trzecia generacja ma takie... dobrotliwe spojrzenie :D. Szczególnie w porównaniu z Galantem VIII/Legnum, jego nemesis:

mitsubishi-galant-viii-6-bda35a4,630,0,0

To auto zawsze przywodziło mi na myśl zakapturzonego ninja. I nawet myślałem o takim, ale że są to auta dość, hmm.. chimeryczne w swej naturze to dałem sobie spokój. Jakże dobrze uczyniłem :yahoo:.

Za najatrakcyjniejszą stylistycznie uważam generację czwartą. Ma zadziornie i jednocześnie elegancko skośne oczy. Podobają mi się dalece bardziej niż ich wariant w hawk'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Słów i obrazków parę dla podbicia wątku ;)

DSCF3709_zpsfudatwwn.jpg

 

DSCF3714_HDR_zps7pejkp6q.jpg

 

Muszę szczerze przyznać, że jest to auto w którym czuję się najlepiej ze wszystkich z jakimi miałem do czynienia. Może to przez przyzwyczajenie, ale wyprzedził nawet Lexusa GS300 JZS161 jakim miałem przyjemność ongiś pojeździć.

 

DSCF3713_zpsxxhjeslq.jpg

 

Ten patent z szybami bez ramek jest super. Nie mogę przestać się zachwycać tą drobnostką. Czy kiedyś przestanę? Pytanie do bardziej doświadczonych. :D

 

DSCF3692_zpss44wc9bx.jpg

 

Jest świetny. To pewne. Ale wśród tych wszystkich peanów jest mała doza dziegciu. Są momenty kiedy odczuwam narastającą frustrację z faktu posiadania auta o tak niewzruszonych walorach jezdnych. Mieszkam w małym mieście, gdzie nie ma za bardzo gdzie wyprzedzać, więc gdy tylko warunki pogodowe ulegają pogorszeniu my (Legas i ja) i tak wleczemy się w sznurze bojaźliwych łamag... Fajnie było tylko wtedy kiedy warunki były NAPRAWDĘ złe i większość ludzi  w ogóle bała się wyjść z domu. Mieliśmy wówczas niemal puste, ośnieżone ulice do dyspozycji.

 

Pojeździłem trochę bez VDC i o ile na placu zabawa jest przednia, to w warunkach typowo zimowych nie ośmieliłbym się cisnąć go w trasie. Przyznaję to z bólem, ale mam jeszcze za mało doświadczenia w jeździe autem AWD. Bez VDC Legas zachowuje się na śniegu i lodzie niemal jak RWD. Nie jestem też jeszcze nawykły do jego dużej masy, która zdecydowanie utrudnia zwalnianie i manewrowanie, szczególnie bez ABS'u. Moje Szare Daihatsu waży nieco ponad 900 kg, więc to zupełnie inna liga.

 

shine_zpsuwnszxgi.jpg

 

P1420233_zpsmll5sdve.jpg

 

Ta mała drzazga nie zdoła mnie jednakoż zniechęcić to tego auta. Ma unikalny charakter, a to dla mnie jedna z najistotniejszych cech samochodu. Osiągi, ekonomika, użytkowość, niezawodność są w dalszej kolejności. Jak doradzam komuś przy wyborze auta nie poruszam tego wątku, ale wybierając maszynę dla siebie jego charakter jest kryterium kluczowym. Dlatego reaguje odruchowym wzdrygnięciem na wspomnienie bezdusznych Golfów, Passatów, Astr i Meganek.

 

 

Jeszcze w zeszłym roku, w okolicy Bożego Narodzenia zrobiłem sobie roboty i przeprowadziłem sesje zdjęciową Legasa i Haiiro. Kosztowało mnie to sporo łażenia, bo jako typ samotnego wilka musiałem jeździć na zmianę dwoma autami z miejsca na miejsce. Ale wg. warto było. Będą ładne zdjęcia do pochwalenia się wnukom. O ile się ich kiedyś dorobię...

 

DSCF3634_zpsntkdsqnw.jpg

 

DSCF3646_HDR_zpszeserz1x.jpg

 

on_off_zpsrubff5td.jpg

 

DSCF3680_zpsnwwwspwr.jpg

 

 

Dopiero taka perspektywa pokazuje o ile bardziej masywny jest Legas. I nie mogę patrzeć na te jego odstające lusterka. Kolejna rzecz na liście rzeczy do zrobienia.

DSCF3694_zpstv7nmni6.jpg

 

DSCF3701_zpshmquqeld.jpg

Mam też plan dania nowego życia starej, popękanej blendzie. Może uda mi się przerobić ją w stylu Blitzen. ;)

 

P1420223_zpscrmygnua.jpg

 

Upatrzyłem też sobie cel nr 2 na liste najbardziej pożądanych prze ze mnie części do Legasa - relingi JDM, które są niższe niż USDM- i Euro-Spec. Bo cel nr 1 to wciąż lotka na tylną klapę. Nadal nigdzie w zasięgu jej nie ma...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@DETT, Na wstępie super sesja i oba pięknie się prezentują ;) Nie nie przejdzie Ci fascynacja drzwi bez ramek przynajmniej ja tak mam :P 4 lata bygeye i rok forek i nadal się tym okrutnie jaram :D Lotkę pewnie znajdziesz jak nie będziesz szukać :P Ja tak znalazłem downpipe cobb'a szukam szukam i nic nigdzie nie ma, a jak przestałem i zapomniałem o temacie to naglę forumowicz pisze, że chce wziąć wydech i ma nie potrzebny downpipe i chętnie mi sprzeda by obniżyć koszta wydechu i mi pomóc :D Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@DETT, Na wstępie super sesja i oba pięknie się prezentują ;) Nie nie przejdzie Ci fascynacja drzwi bez ramek przynajmniej ja tak mam :P 4 lata bygeye i rok forek i nadal się tym okrutnie jaram :D Lotkę pewnie znajdziesz jak nie będziesz szukać :P Ja tak znalazłem downpipe cobb'a szukam szukam i nic nigdzie nie ma, a jak przestałem i zapomniałem o temacie to naglę forumowicz pisze, że chce wziąć wydech i ma nie potrzebny downpipe i chętnie mi sprzeda by obniżyć koszta wydechu i mi pomóc :D Powodzenia :)

Pewnie będzie jak mówisz, upatrzę sobie jakieś fajne felgi a tu lotka gdzieś wyskoczy. :P 

Na tej zasadzie ustrzeliłem ostatnio przednie kolumny klasyczne, żeby zastąpić pneumatykę. Jeszcze tylko tylne postawię w kącie garażu i będę mógł spać spokojnie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeździłem trochę bez VDC i o ile na placu zabawa jest przednia, to w warunkach typowo zimowych nie ośmieliłbym się cisnąć go w trasie. Przyznaję to z bólem, ale mam jeszcze za mało doświadczenia w jeździe autem AWD. Bez VDC Legas zachowuje się na śniegu i lodzie niemal jak RWD. Nie jestem też jeszcze nawykły do jego dużej masy, która zdecydowanie utrudnia zwalnianie i manewrowanie, szczególnie bez ABS'u.

Dla mnie abs na śliskiej nawierzchni to zło. Ze mną auto waży 1300kg i nie odczułem abym miał problem z zatrzymaniem lub manewrowaniem na śniegu.

Jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

  Pojeździłem trochę bez VDC i o ile na placu zabawa jest przednia, to w warunkach typowo zimowych nie ośmieliłbym się cisnąć go w trasie. Przyznaję to z bólem, ale mam jeszcze za mało doświadczenia w jeździe autem AWD. Bez VDC Legas zachowuje się na śniegu i lodzie niemal jak RWD. Nie jestem też jeszcze nawykły do jego dużej masy, która zdecydowanie utrudnia zwalnianie i manewrowanie, szczególnie bez ABS'u. Moje Szare Daihatsu waży nieco ponad 900 kg, więc to zupełnie inna liga.
 

Dziwi mnie, że masz takie wrażenia, bo ja od pierwszego kontaktu z tym autem (kupiłem go zimą jak leżał śnieg) byłem zakochany w jego pewnym zachowaniu na śniegu, na placu frajda ale w trasie dla mnie jest bardzo stabilny i zawsze jak posypie to z bananem na twarzy wyganiam żonę na miejsce pasażera i śmigam w trasę. Generalnie nigdy nie zdarzyło mu się na drodze jakieś nerwowe zachowanie a jak się robi biało to jadę dużo szybciej od przeciętnych użytkowników (chociaż ostatnio mnie jakieś Quattro jeszcze wyprzedziło:)) Mam wersję z manualem i bez elektroniki wspomagającej (poza ABS), więc może dlatego mamy tak różne odczucia:) Mam też wrażenie, że na tym pneumatycznym zawieszeniu stoi wyżej niż mój sprężynowiec, chociaż to może być wina uklepanych sprężyn:)

Jestem ciekawy przeróbki blendy w stylu Blitzen. O ile masz zamiar ją polakierować to dodałbym do lakieru jakiś uelastyczniacz. Wiem, że Novol takie coś robi, blenda chyba dosyć mocno pracuje przy zmianach temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie, że masz takie wrażenia, bo ja od pierwszego kontaktu z tym autem (kupiłem go zimą jak leżał śnieg) byłem zakochany w jego pewnym zachowaniu na śniegu, na placu frajda ale w trasie dla mnie jest bardzo stabilny i zawsze jak posypie to z bananem na twarzy wyganiam żonę na miejsce pasażera i śmigam w trasę. Generalnie nigdy nie zdarzyło mu się na drodze jakieś nerwowe zachowanie a jak się robi biało to jadę dużo szybciej od przeciętnych użytkowników (chociaż ostatnio mnie jakieś Quattro jeszcze wyprzedziło:)) Mam wersję z manualem i bez elektroniki wspomagającej (poza ABS), więc może dlatego mamy tak różne odczucia:) Mam też wrażenie, że na tym pneumatycznym zawieszeniu stoi wyżej niż mój sprężynowiec, chociaż to może być wina uklepanych sprężyn:)

Jestem ciekawy przeróbki blendy w stylu Blitzen. O ile masz zamiar ją polakierować to dodałbym do lakieru jakiś uelastyczniacz. Wiem, że Novol takie coś robi, blenda chyba dosyć mocno pracuje przy zmianach temperatury.

Nie twierdzę, że jeździ mi się nim źle. Wręcz przeciwnie. To zapewne kwestia przyzwyczajenia. Jak wspominałem od zawsze miałem auta klasy lightweight. Jedynie okazjonalnie miałem możliwość pojeździć czymś ważącym więcej niż 1000 kg. I faktycznie to pneumatyczne zawieszenie wzbudza moją nieufność, bo samochód trzyma się drogi wyśmienicie, ale kładzie się na boki niemożebnie. Dla mnie to trochę sprzeczne.

 

 

 

Może uda mi się przerobić ją w stylu Blitzen. ;)

 

Nie idź tą drogą.

Czy pragniesz ustrzec mnie przed potępieniem za świętokradztwo ? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...