Skocz do zawartości

Akcja Siemanko!


Flipper

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel
Czyli ze jak? Jesli uwazam sie za lepszego i nie musze tego udowadniac... to w dowod naklejam "siemanko"?

Czyli, że należy przeczytać całość informacji, aby zrozumiec sens akcji :wink:

1. wyjatkowo wnerwiajace intro na poczatku. W dzisiejszych czasach czekanie 20 sekund na wyswietlenie sie tych madrosci zyciowych moze niejednego zniechecic do czytania dalej;

Testy wykazały, że osoba odwiedzająca stronę po raz pierwszy potrzbuje troche czasu, aby przeczytać pojawiające się intro. Na poszczególne bloki metodą "prób i błędów" wybrane zostało 8 sekund.

Uwzględniając sugestię zostało dodane "pomiń intro" - powinno roziązać opisany problem.

2. po kliknieciu "dalej" otwiera sie nowe okno, ale nie przenosi do niego uzytkownika. Przynajmniej w IE. Jak dla mnie to po prostu blad programisty

Sprawdzone na kilku komputreach w kilku lokalizacjach ( oczywiście na IE ) - otwiera ; nie wiem na czym polega problem u Pana :roll:

To się wyjaśniło . Czyli dla takich staruszków jak ja i Zed będzie akcja 'pokłonik'.

To cóż JA miałbym powiedzieć :?: Trzeba być młodym duchem - to sie liczy :mrgreen:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzone na kilku komputreach w kilku lokalizacjach ( oczywiście na IE ) - otwiera ; nie wiem na czym polega problem u Pana

U mnie otwiera, ale pozostaje na oknie z 'intro'. Nowe jest otwarte w tle. Mialem otwarte wiele okienek i nawet nie zauwazylem, ze otworzylo sie jszcze jedno. Kilka razy klikalem w "dalej" i juz myslelm ze to nie dziala.

 

W sumie rzadko tak sie robi, ze kolejna strona otwiera sie jako nowe okno.

 

-- 16 maja 2011, o 14:45 --

 

Czyli, że należy przeczytać całość informacji, aby zrozumiec sens akcji

Polecam lakture:

 

Nie-kaz-mi-myslec-O-zyciowym-podejsciu-do-funkcjonalnosci-stron-internetowych_Steve-Krug,images,0,83-246-0283-6.jpg

 

Moze to zmieni punkt widzenia Dyrekcji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do podniesienia bezpieczeństwa mam niestety inne zdanie :oops: . Niektórzy ludzie potrzebują się powyzywać na swoich jeździdełkach i tyle. Jak wiadomo pierwsza rywalizacja odbyła się kiedy wyprodukowano drugi samochód. Mnóstwo osób grzebie, poprawia swoje auta i jedyne miejsce gdzie może się "uszczęśliwić" z poniesionego nakładu pracy to niestety ulica...

 

nie da się problemu rozwiązać pstryknięciem. W mojej ocenie pomóc może przygotowany przez miasto naprawdę bezpieczny tor. Proste zasady, przejazd na czas i log w necie po swoim wyczynie. Czy to aż tak dużo? a jak ktoś nie umie jeździć to prosta i czasy na 1/4mili aby być kompatybilnym ze światem. Prosta opłata za np. 3 przejazdy i w mojej ocenie wszyscy będą szczęśliwi. Po co sobie i komuś udowadniać, że jest się szybszym na drodze publicznej, lepiej zrobić ustawkę na torze.

 

potem naklejka na szybie, z id przejazdu, portal społecznościowy ustawek i takich tam...eh rozmarzyłem się :mrgreen: Coś mi się wydaje, że chyba toru by nie chcieli właścicieli wrx-ów 2.0 aby lodówka 2.5t ich nie objechała haha :twisted: no sami widzicie :idea: ja też tego potrzebuję a nie ma takich mozliwości :|

 

Czy to jest możliwe? w mojej opinii niestety nie. Zbyt dużo kwadratogłowych, ale kto wie, być może kiedyś ktoś sypnie kaską i zrobi prywatny tor.

 

p.s.

sam to wymyśliłem więc nie kraść mi tu pomysłu na biznes :mrgreen: 8) ew, mogę sprzedać 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
co do podniesienia bezpieczeństwa mam niestety inne zdanie .

Na bezpieczeństwo w ruchu drogowyum wpływ ma bardzo wiele parametrów

Infrastruktura, stan techniczny ( i wiek ) samochodów. wyszkolenie kierowców, dyscyplina w ruchu drogowym i inne. Wśród tych innych zawarta jest m.in. agresja w ruchu, ale także możliwosci "wyżycia się" przez kierowców, którzy tego właśnie oczekują.

Aktualnie istotnie jest bardzo mało miejsc, gdzie takie ambicje, czy też po prostu chęć rwalizacji mozna realizować.

De facto ( coraz bardziej popularne ) KJS-y i inn etego typu imprezy sa takimi właśnie miejscami.

Także Zlot Plejad zawiera elementy ( na trasie szosowej i terenowej ważne ) bezpposredniej rywalizacji.

 

Problemu bezpieczeństwa nie da się jednak rozwiązać czrodziejską różdżką, poruszając, poprawiając tylko jeden ze wspomnianych aspektów. Jesteśmy też zdecydowanie za malą firmą, aby móc kompleksowo coś

dla całości społeczeństwa zrobić. Natomiast to co możemy, to starać się dać w jakims zakresie pozytywny przykłąd, aby choc trochę na ten stan bezpieczeństwa wpłynąć. I to też właśnie robimy. Nikogo nie jesteśmy w stanie zmusić do jakichkolwiek działań. Jednocześnie jesteśmy skazani ( w pozytywnym sensie ) na zrozumienie i współdziałanie - w pierwszym rzędzie własnie Państwa, posiadających dużo większą wiedzę motoryzacyjną od przeciętnego zjadacza chleba.

 

Gdyby wspomniana ideą udało się "zaszczepić" 10% kierowców, to zgodnie ze statystyką powinniśmy mieć o 10% mniej wypadków wynkających z nadmiernej agresji. Czyli o 1% mniej ofiar śmiertelnych.

Ja też nie wiem, czy to wszystko się powiedzie. Ale szansa na to, aby 40 osobom w ten sposób uratowac życie jest dla mnie I i inncyh aktywnych uczestników ) wystarczającą motywacją aby ... przynajmniej spróbować.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do podniesienia bezpieczeństwa mam niestety inne zdanie

Prosze bardzo, tu jest wzmianka o raporcie NIK http://www.wnp.pl/wiadomosci/140150.html na temat bezpieczenstwa polskich drog.

 

  • "zły stan techniczny jezdni (niewystarczający poziom bezpieczeństwa stwierdzono nawet na niektórych odcinkach autostrad), nieskuteczny system szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców, zły stan techniczny pojazdów oraz wadliwą organizację ruchu drogowego".

 

Moj punkt widzenia jest taki, ze albo traktuje sie ludzi jak matolow (i po pewnym czasie tacy sie staja) ale zapewnia im sie taka infrastrukture jak w np. w UK (gdzie nawet slepy da rade wlaczyc sie na autostradzie, mimo ze zbiegaja sie cztery pasy), albo traktuje jak odpowiedzialnych, naklada odpowiedzialnosc za swoje czyny i... wywala polowe "organizacji ruchu".

 

Chinczyki jezdza jak ostatnie pipy, a jednak w 3 tygodnie pobytu u nich widzialem JEDNA stluczke. Sprawdzaja czy moga jechac, a jak nie moga to nie jada. A jak widza ze moze byc kolizja, to kazda strona robi wszystko zeby jej uniknac. Wszyscy wychodza z zalozenia ze odpowiadaja za siebie i nie ma ze "mam zielone to napierdzielam".

 

To co jest u nas to niedogodnosci przejete z obu tych systemow. Ja bym bardziej ucieszyl sie na wlepki "Odpowiadasz za siebie" hehehe. Nie mowiac juz o "Obowiazkowe OC to kolejny zlodziejski podatek" :twisted:

 

Gdyby wspomniana ideą udało się "zaszczepić" 10% kierowców, to zgodnie ze statystyką powinniśmy mieć o 10% mniej wypadków

Hehehehe... to tylko zakladajac ze [a] te zachowania sa przyczyna i to wlasnie ci kierowcy by sie zderzali SAMI ZE SOBA a teraz sie nie beda zderzac :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba też rozgraniczyć dwa typy "agresji" na drodze:

 

1. Ludzie, którzy chcą coś komuś udowodnić - popisać się samochodem, pokazać, kto jest "lepszym kierowcą" (co oczywiście często nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, ponieważ na prawdę dobrzy kierowcy nie muszą nic nikomu udowadniać :wink:) - Tutaj system AdaSch'a na pewno poprawił by sytuację.

Ludzie mają to "coś", co każe im udowadniać, że są lepsi.

Ostatnio byłem na pewnym KJS'ie. Przy miejscu próby stoi grupka lokalnych "dresów" i sypią komentarzami w stylu: "eee, ja to bym szybciej pojechał!"

Po czym wsze i wobec głośno oznajmili: "To teraz my jedziemy", po czym wsiedli do swoich starych Audi i Golfów i ruszyli z dłuuugim piskiem opon z przekonaniem że są najlepszymi kierowcami :shock:

 

2. Ludzie, którzy powodują niebezpieczne sytuacje przez brak myślenia, czy też kultury osobistej- Tutaj raczej niedużo można zdziałać- no chyba, że przez jakiegoś psychologa, lub innego lekarza.

Sytuacja sprzed kilku dni: Jadę swoim "rejli karem" :D z betonowym zawiasem do pracy. Pech chciał, że na drodze jest kostka brukowa, dosyć nierówna (w każdym razie mocno odczuwalna w samochodzie którym jechałem), więc toczę się spokojnie ~15km/h. Dojeżdża mnie pan w jakimś rodzinnym Vanie i "siada mi na zderzaku", bardzo nie lubię takich sytuacji, więc grzecznie pokazuję prawy kieruneczek, zjeżdżam do prawej, aby dać się wyprzedzić. Pan z Vana niestety tego nie uczynił, więc zjechałem "normalnie" na drogę. Mija może 10 sekund, a Pan z Vana zaczyna na mnie trąbić i dosyć mocno gestykulować :shock:

Próbuję być grzeczny, jeszcze raz pokazuję prawy kieruneczek "jeżeli chcesz, to wyprzedzaj", niestety nie podziałało.

Pan jechał za mną jeszcze jakieś 300m i sobie trąbił, a ja bez wzruszenia z bananem na twarzy jechałem sobie swoje 15km/h :D

Ja nie daję się prowokować takim "kierowcom", ale co by się stało, gdyby spotkał drugiego takiego nerwowego?

 

Akcję Siemanko uważam za jak najbardziej słuszną :)

Gdyby wszyscy byli w stosunku do siebie kulturalni na drodze, życie było by o wiele piękniejsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram. Łapki pobrałem dzisiaj z ITS w Radomiu. Przyklejam na swoje autka i kilka firmowych. Zastanawiam się jedynie nad tym gdzie w Forku najlepiej ją nakleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam natomiast pytanie czy istnieje możliwość wysyłki bo niestety do najbliższego punktu mam gdzieś setkę kilometrów. Jak by była możliwość to proszę o jakiś większy plik to będę mógł rozpowszechnić akcję w swoim mieście na większą skalę (Obiektywna strona powiatu bolesławieckiego).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz więcej partnerów wspiera Akcję Siemanko! Spieszymy donieść, iż kolejnym z nich jest Grupa Auto Świat, wydawca m.in. tygodnika Auto Świat, w którego najnowszym (21) wydaniu ukazała się wiadomość o Akcji.

 

Więcej na: https://www.facebook.com/AkcjaSiemanko :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flipper, jak mogę jakoś w akcji pomóc to pisz na PW ;)

Tak, http://www.siemanko.eu/ulotka_bw.pdf - wydrukować, rozdawać i szerzyć ideę Akcji Siemanko na drogach 8)

 

I jak tam jakaś dystrybucja w takim miasteczku jak Bolesławiec będzie? ;)

Pracujemy nad tym... jeżeli jeden z naszych partnerów biznesowych zechce wspomóc Akcję - to będą zapewne i w Bolesławcu dostępne :mrgreen: Rozmowy trwają :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...