cart

"Pozdrawiam" kierownika forka SH spotkanego w piątek przed Lidlem na Strażackiej. Ptysiu malinowy, jak widać było jazda autem i trzymanie telefonu w łapie to nie jest najlepszy pomysł bo nawet moja żona się z Ciebie śmiała jak można na tyle razy z parkingu się łamać. A po drugie to wyjazd jest jednokierunkowy więc skręcając w prawo stajesz przy prawej krawędzi a w lewo przy lewej, nie uczyli na kursie czy prawko z Lays'ów?

To prawda, w SG ogniska na nadkolach czy we wlewie świadczą o tym że trzeba zerknąć do kielichów Dlatego też mnie interesuje jak to wygląda w SH, bo w mojego SG włożyłem kupę siana żeby się pozbyć problemu "rudej szmaty" i przy następnym aucie wolałbym tego uniknąć

Odlew z oryginału (z mojej lotki) robiła firma MDM z Kobyłki (teraz chyba z Wołomina), więc sporo osób z forum ma ich lotki. Od ludzi których wrzuciłeś link brałem lotkę do corolli, turbo długo czekałem na realizację, miało być 21 dni roboczych (4tygodnie), wyszło 6tygodni. Wygląda nieźle, ale tak naprawdę to musi ocenić lakiernik, a jeszcze się nie umówiłem na lakierowanie

To że forester sg i korozja to właściwie synonimy to wiemy A czy właściciele III generacji (sh) mogą się w temacie wypowiedzieć? Jak tam u Was z "rudą"?

Nie kumam. Może jest już późno i jestem zrypany po całym dniu w korpo Co ma piernik do wiatraka? Musiałbyś nie mieć radia żeby było u Ciebie tak samo z guzikami od sterowania radiem z kierownicy Tempomat nie działa bo go nigdy nie było (więc po dołożeniu guzika nie zacznie działać) Guziki od sterowania radiem działają bez rzeźbienia, nowa kierownica, (od polifta) wraz z taśmą od polifta i "przejściówka" dostępna na allegro za ok 200zł (ponieważ radio jest non oem) - przy radiu oem przejściówka prawdopodobnie nie byłaby potrzebna. W Warszawie podobne ceny. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju skóry (skór) rodzaju obszycia, łączeń etc

A jak ma działać coś czego w aucie nie było? Jedyne co mam z tempomatu to ten "kijek" w kierownicy...

Nie tempomatu nie miałem. W związku z tym mam teraz kikuta którym mogę się bawić w korku

Jakiego rzeźbienia? Przeszczepiłem do swojego przedliftowego forka (bez sterowania w kierze), kierownicę z polifta wraz ze sterowaniem. Sterowanie działa, a radio mam niefabryczne więc jeszcze musiałem dokupić moduł. Opcja prawie P&P. Trzeba było oprócz kierownicy wymienić taśmę.

Patrząc na budowę reflektora w sg9 wydaje mi się że może to być łatwiejsze. W sg5 to jakaś tragedia...

Wymiana żarówek z tyłu to banał. Schody zaczynają się dopiero z przednimi

Markos ja robiłem w przyciemnianie.com.pl jak jeszcze byli na postępu i to było z 7lat temu. Trzyma się. Ale pewnie i w tym czasie i ekipa się zmieniła Mogę polecić też 2speed Wraps na Wydawniczej. Robiłem u Julka szyby w aucie żony i jest ok i bardzo konkurencyjnie cenowo. Julek robił mi też wyklejanie rajdówki. Myślę że jak się powołasz na Artura od rajdówki greattime to może parę zł urwiesz

Ma ktoś jakiegoś zaufanego i ogarniętego blacharza w Warszawie lub okolicach? Dziś odebrałem auto po naprawach korozyjnych i o ile blacharsko - lakierniczo jest super robota zrobiona to złożenie auta do kupy pozostawia wiele do życzenia (a że jestem perfekcjonistą i nielubie dziadostwa przy aucie to mnie to po prostu wku.... bardzo denerwuje ) Szukam więc kogoś kto się na tym zna i bez problemu uzupełni braki w spinkach czy plastikach i wyreguluje wszystko jak trzeba. Boże być ASO może być nie aso... Słyszałem że swego czasu u Kopra była sprawna ekipa. Może ktoś potwierdzić? Ewentualnie inne sugestie mile widziane...

Dokładnie. Niestety żeby ocenić stan blachy w forku i ewentualną obecność "rudej szmaty" to trzeba rozebrać cały bagażnik do gołej blachy. Tylko taki sposób da dobry pogląd na sytuację.

Rozbierałeś tapicerkę? Z tego co gadałem ze swoim blacharzem (kilka subaraków już robił) to to co widać z zewnątrz to tylko wierzchołek góry lodowej. Zazwyczaj tragedia odbywa się w okolicy baku (widać po zdjęciu wszystkich plastików), w okolicy kielichów (widać po rozebraniu tapicerki bagażnika) i progi (widać po zdjęciu plastików). Oczywiście najprędzej widać nadkola w okolicy tego gumowego gównolitu

Zawsze jak grzebiesz przy zawieszeniu powinieneś robić geometrię. A tak na marginesie to biorąc pod uwagę stan polskich dróg, geometrię powinno się robić jak badanie okresowe raz w roku Fakt, sam wiedzę też czerpałem z tamtego tematu Dokładnie, jak tył siada to najpierw amory i sprężyny do wymiany. No chyba że klevowi chodziło o to że siadał pod obciążeniem, ale to wtedy same podkładki też nie są najlepszym rozwiązaniem (sam tak miałem). Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wzmocniona sprężyna.