Witam
Oczywiście, jako jeszcze jeden "nadgryziony", chętnie będę partycypował we wszelkich kosztach, które mogą przyczynić się do uzyskania reparaturek do tylnych nadkoli dla Forestera, ale mam takie pytanie czy ktoś kombinował z uzupełnieniem rdzawych ubytków matami żywicznymi zamiast blach? Ma to sens?