To cena może odzwierciedlać jakość, czyli będą miękkie.
Ja trochę porozmawiałem z osobami, które felgami zajmują się profesjonalnie i mówili że lepsze używane oryginały niż nowe zamienniki budżetowych marek.
Zamiennik - niby nowe, ale strasznie miękkie i potrafią się giąć. Sam to ćwiczyłem w poprzednim aucie na Enzo - uderzenie w naciek lodu z wiaduktu zgięło ją tak, że zeszło powietrze z opony - felga do naprawy i nawet spawania. Oryginał - walnięcie w krawężnik na niższym profilu (oryginalna 17-tka Legacy, Enzo 16-tka) też zeszło powietrze, bo opona pękła na całej wysokości po boku, a felga nawet się nie skrzywiła...
Dlatego teraz kupiłem używane oryginały, wierząc szczerze, że jak dają fakturę to nie są kradzione