Skocz do zawartości

Forczysław

Nowy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Auto
    Subaru Forester 2

Ostatnie wizyty

467 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Forczysław

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

1

Reputacja

  1. Forczysław

    Korozja w Foresterze

    Czy ktoś jest w stanie polecić konkretny zakład w Warszawie który zajmie się kompleksowym uśnięciem rudej, oczywiście na priv. Z góry dziękuję.
  2. Ja doginałem trójkąt w następujący sposób: 1. opuściłem na max szybę 2. farelkiem z odległości około metra przez jakąś 1 minutę ogrzewałem okolice trójkata 3. przy otwartych drzwiach doginałem trójką powyżej plastikowego trójkącika-maskownicy (tam jest taka metalowa cześć i guma) jakby sam wierzchołek trójkąta Zabieg robiłem jakiś czas temu, w moim przypadku mniej więcej 2-3 razy w roku powtarzam procedure (gumę oczywiście mam naderwaną z prawej i lewej strony) i jak dla mniej jest ok. Tez zastanawiałem się nad wymiana trójkąta ale cena jest kosmiczna a wg mnie ta guma na samej górze nie ma aż tak wielkiego znaczenia (oprócz wizualnego)
  3. potwierdzam- ja najpierw trochę podgrzałem okolice trójkąta farelkiem (oczywiście z bezpiecznej odległości) i dogiąłem-mimo pękniętej gumy trójkąta jest na prawdę ok
  4. Forczysław

    Rdza na Forku SG

    ruda pod klapką wlewu paliwa na łączeniu blach to niestety dość częsta przypadłość w Forkach. 2 lata temu w ASO Auto Adamski w Łomiankach zajeli się tym problemem- jak na razie jestem zadowolony- ruda nie wychodzi. Warto to zrobić porządnie ( z tego co pamiętam zdejmowany był tylni zderzak i nadkole aby ocenić czy głębiej się nic nie dzieje). a propos prowadnic fotela to niestety standart w japończykach (maiłem 2 toyoty i każda miała ten problem). Ja odkręciłem prowadnice, potraktowałem preparatem epoxy brunox (neutralizator rdzy) i po wyschnięciu pomalowałem- operacje robiłem rok temu i jak na razie nic się nie dzieje
  5. Mi stuka tylko jak jest poniżej 5 stopni, przynajmniej na razie Mechanik powiedział, ze piston- zostawiłem samochód wieczorem a mechanik odpalał rano zimny
  6. u mnie dopiero tej zimy się zaczęło, po 5 minutach od rozgrzania już nie słychać, przebieg mam 160 tys. Na pytanie czy można z tym coś zrobić mechanik powiedział że remont silnika ale zaraz dodał ze nie ma sensu.
  7. dzięki za odpowiedz, uspokoiliście mnie:)
  8. czyli rozumiem że, można z tym jeździć parę lat (pamiętając o nie pałowaniu na zimnym) i oprócz dyskomfortu akustycznego niczym to nie grozi/skutkuje.
  9. Wiem że temat już przewijał się na forum ale mam konkretne pytanie, na które odpowiedzi nie znalazłem, mianowicie czy ktoś był zmuszony remontować silnik z powodu piston slapa?
  10. kupiłem całość (poczawszy od kolektora po tylny tłumik z katami za 600 zł (z tego 120 to przesyłka- ciężkie, nieforemne i DHL), znalazłem na OLX z przebiegiem 50 tys mil- po wyglądzie rzeczywiście tyle mniej więcej miał- mój miał 160 tys i 12 lat i wyglądał dużo grzej (spawany kilka razy itd.)
  11. Problem niestety nie rozwiązany dalej- został wymieniony kompletny układ wydechowy wraz z katalizatorem (oryginalna używka z usa z niewielkim przebiegiem całość- i tak trzeba było wymienić układ wydechowy bo się sypał wiec nie zabolało mnie to jakoś bardzo). Pomysłów już brak wiec pozostaje mi się chyba przyzwyczaić...
  12. Polecam sprężyny Lesjofors i amory Kayaba- mam hak, jeżdżę z obciążeniem po terenie (koło 100 kg w bagażniku) i od roku i jest gitara, wcześniej slsy wymieniałem 2 razy- przebieg auta 157 tys km .Na asfalcie nie są za twarde, samochód stoi równiutko. Przejechałem na tym zestawie 20 tys.
  13. Witam robiłem 2 lata temu konserwacje podwozia swojego Forestera (rocznik 2004) w sztukawyciszania.pl/antykorozja na Targówku (jest to serwis Mazdy), zapłaciłem coś koło 1400 zł (po roku podjechałem na bezpłatne uzupełnianie ale nie było czego uzupełniać), z perspektywy tych 2 lat mogę powiedzieć że jestem zadowolony (jeżdżę trochę po terenie wiec samochód nie ma łatwo) -zero rdzy a samochód ma już prawie 12 lat. Z minusów to oczywiście cena i to że samochód zostawiłem na 3 dni w warsztacie. Na stronie jest opisany cały proces i dlaczego tak długo to trwa.
  14. Witam, Kupiłem już używany katalizator też za śmieszne pieniądze, także dzięki.
  15. Zagwostka na 90 % rozwiązana- samochód ma zdjęte wszystkie osłony termicznei przy uderzeniu pięścią w katalizator słychać brzęczenie/grzechotanie- coś się w środku rozwaliło i wpada w rezonans- troszkę mnie dziwi że w tak wąskim zakresie obrotów. Jak wymienię katalizator to dam znać czy to na 100% ta przyczyna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...