Witam Panowie,
na początku witam was serdecznie. Niedawno nabyłem piękne czarne STI z 2005 roku, ale model już hawk-eye. Niestety mam problem z którym mój mechanik nie potrafi sobie poradzić. Auto ma 150 tys km przebiegu, ostatnio było wymieniane sprzęgło. Po tej operacji (chyba ze to tylko zbieg okoliczności) przy pełnym skręcie, na parkingu, zaczeło być słychać chrobotanie, terkotanie . . . nie bardzo wiem jak nazwać ten odgłos. Nie jest to na pewno przegub.
Dodam tylko, że przy rozpiętym dyfrze obiaw praktycznie nie występuje, natomiast im bardziej się go spina, tym chrobotanie się nasila - oczywiście tylko przy pełnym skręcie - jak w lewo tak i w prawo. Przy jeździe na wprost obiaw nie występuję. Przy kręceniu kierownicą w miejscu również.
Szukam na forum ale nie za wiele informacji o takich objawach znalazłem. Zastanawiam się czy nie jest to wiskoza?! Dźwięk wydobywa się gdzieś ze środka auta, więc raczej nie jest to tylny dyferencjał.
Czy jest możliwe, że warsztat źle zamontował sprzęgło? Olej w skrzyni jest na maksymlanym poziomie, wlany świeży przy wymianie sprzęgła.
Prosze o pomoc i sugestie. Jeśli to wiskoza, na jakie koszty muszę się szykować?
pozdrawiam
Sema