Skocz do zawartości

Forester XT vs konkurencja w 2016 roku


mirciob

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,
Jestem nowy na forum i na chwilę obecną nie posiadam Subaru ... możliwe, że to stan przejściowy ;)
Nie chcąc marnować Waszego czasu przejdę do konkretów.
Przejrzałem całkiem sporo wątków na forum Subaru oraz od dłuższego czasu wyszukuję artykułów oraz filmików w sieci i szczerze mówiąc mam jeden ogólny dylemat - czy Subaru (Forester XT w moim wypadku) ciągle wyróżnia się wystarczająco mocno na tle konkurencji, aby to uzasadniało pewne niedociągnięcia w stosunku do (bądź co bądź) galopującej konkurencji.

Wiem, że w przeszłości (może to ciągle prawda) SAWD Subaru + ogólna mechanika/konstrukcja pojazdu odstawały od konkurencji i to znacząco (na korzyść Subaru). Mam wrażenie, że samochody typu Mazda CX-5 2016 (np. benzyna 2.5 AWD) oraz najnowszy Tiguan (np. 4Motion 2.0 TSI 180km) przez lata w ogromnej mierze odrobiły zaległości jednocześnie oferując całkiem sporo za podobne lub nawet mniejsze pieniądze. Tym bardziej, że w automacie SAWD jest chyba już bliższe Haldexowi niż klasycznemu napędowi Subaru.

Osobiście miałem przyjemność jechać Foresterem XT w wersji Premium i byłem zaskoczony, głównie pozytywnie (moc silnika, zachowanie w zakrętach, itd.). Nawet wnętrze coś w sobie ma. Chyba najbardziej irytujące były dla mnie siedzenia (jako kierowca tylko trochę "ślizgałem" się na skórze, ale żona jechała z tyłu i musiała rozłożyć podłokietnik) oraz brak nawiewu z tyłu. Oczywiście to detale, ale mogące uprzykrzyć życie.

Dwa największe minusy to cena, oraz koszty utrzymania (częsty i kosztowny serwis; tematu paliwa nie poruszam bo konkurencja przy porównywalnych osiągach pali podobnie). Jako osoba nowa "w świecie Subaru", oczywiście nie czuję sentymentu i szukam racjonalnych argumentów za lub przeciw :) Wiem, że Subaru słynie z niezawodności (potwierdzają to raporty z rynku USA i opinie na forum), ale również widziałem głosy, że ostatnie generacje to już nie to samo (wiem, wiem ... wkładam kij w mrowisko) :)

Szukam pojazdu niezawodnego i o stosunkowo "racjonalnych" kosztach utrzymania - jeśli mogę mieć samochód, który będzie dużo tańszy w serwisie, oferujący zbliżone możliwości w terenie (potrzebne raczej okazjonalnie) i na śniegu + bardziej komfortowy (np. oferujący lepsze siedzenia  - jednak ważne w trasie, i inne udogodnienia niedostępne w Subaru) to pozostaje kwestia niezawodności (Mazda wydaje się nie mieć z tym prolemów + świetnie się prowadzi, a z grupą VW nie miałem do tej pory problemów + wydaje się, że poradzili sobie z "spalaniem oleju" przez silniki TSI).

 

Na czym mi zależy w samochodzie?

 - oczywiście bezpieczeństwo oraz niezawodność na pierwszym planie,

 - prześwit godny SUVa/crossovera (czyli 18-19cm to minimum; w ten sposób odbadają koreańczycy),

 - dobry napęd na cztery koła (nie musi być stały),

 - stosunkowo mocny silnik benzynowy (9s do 100km/h jest akceptowalnym minimum),

 - w miarę bezpośredni układ kierowniczy (CX-5 wydaję się być najlepsza w tym temacie),

 - komfort jazdy to także istotna sprawa (głównie chodzi mi o komfort siedziska i możliwość ustawienia go w wygodnej pozycji),

 - sensowana cena ... aczkolwiek już wiem, że poniżej 150k to raczej nic nie ma.

 

Nasuwa się pytanie, w czym szanowne grono forum mogło by mi pomóc :) ... jedyne na co liczę to podjęcie ogólnego tematu (XT vs konkurencja) i przy dobrych wiatrach ustosunkowania się do pewnych elementów mojego (jakże już przydługawego) tekstu ;)

 

Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny dylemat, Mazda ma kiepski napęd (opóźnienie w dołączaniu), silniki też szału nie robią. "Koreańce" sporo odstają pod kątem napędu i prowadzenia, i w gruncie rzeczy wcale nie są tanie, Audi b. drogie, czy to Q5, czy A4 allroad. Jedynym chyba konkurentem wydaje się być nowy Tiguan, ale nie widziałem go na oczy, czytałem jedynie cennik i tanio nie jest... ;) Ja wybrałem XT-ka i jestem więcej niż zadowolony, a małżonka nie chce wysiadać z Forka, szczególnie po SJSie :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

XT vs konkurencja ...

 

Kolejny teoretyk-maruda-pianobijca. XT nie ma konkurencji ;)

 

Żaden nie ma szmatki, więc wynik porównania może być tylko jeden. A tak serio - będzie ciężko. Jeśli próbować oceniać jakiekolwiek Subaru wg "niemieckich" wyznaczników (czyli tylko pragmatyzm), to znajdzie się dużo bardziej odpowiednich samochodów. Znamiennym jest jednak jedno - na dowolny z tych pojazdów przypada duża grupa w jakiś sposób niezadowolonych (choćby dlatego, że konkurencja coś ma lepiej). A wskaż mi użytkownika FXT, który żałowałby podjętej decyzji ...

Edytowane przez sjak
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że tutaj nikt Ci nie zaproponuje wyrobów konkurencji B)

 

 

- oczywiście bezpieczeństwo oraz niezawodność na pierwszym planie,

XT - spełnia

 

 

- prześwit godny SUVa/crossovera (czyli 18-19cm to minimum; w ten sposób odbadają koreańczycy), - dobry napęd na cztery koła (nie musi być stały),

XT spełnia

 

 

- stosunkowo mocny silnik benzynowy (9s do 100km/h jest akceptowalnym minimum),

za 150k 9s/100 ? :yahoo: no bez jaj - tym niemniej XT spełnia

 

 

- w miarę bezpośredni układ kierowniczy (CX-5 wydaję się być najlepsza w tym temacie),

sam jeździłeś - moim zdaniem spełnia XT

 

 

- komfort jazdy to także istotna sprawa (głównie chodzi mi o komfort siedziska i możliwość ustawienia go w wygodnej pozycji),

tu się zaczynaja schodki bo nie każdemu pasuje wszystko to jest wybór namacalny,

 

 

- sensowana cena ...

tu się możemy pospierać czy cena 160k za XT jest sensowna czy nie.

A porównywanie do benzynowej mazdy jest bez sensu (pomijając że też jest droga) bo wszystkie CX-5 to wolnossaki więc na każdej dłuższej trasie będziesz miał ogromną różnice w płynnym przyspieszaniu z racji niższego Nm Mazdy.

IMHO Mazda tylko z Dieslem a jak wyposażysz w 175KM albo 192KM to cena podobna się robi :)

Tiguana jeszcze nie widziałem na oczy chociaż cenniki są od lutego :) na pewno na + jest DSG

 

Także polecamy Forestera XT jak nie przeszkadza CVT i kasa pasuje

 

Dodatkowo dostaniesz udział w najlepszej imprezie na świecie : PLEJADY a to bezcenne. Tu masz szczegóły : http://www.zlot.subaru.pl/

 

Pozdro

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - komfort jazdy to także istotna sprawa (głównie chodzi mi o komfort siedziska i możliwość ustawienia go w wygodnej pozycji),

Jeżeli chodzi o komfort jazdy (mój to SBD wersja Exclusive) ja nie narzekam, pomimo iż niema podparcia odcinka lędźwiowego w fotelu kierowcy to jazda w trasie bez przerwy przez 4-6 godzin nie jest problemem - nie bolą plecy i nie musisz się wiercić ani uskuteczniać gimnastyki. Porównywalnie jeżdżąc też Renault Megane IV (2014r) - (tak wiem gdzie Renault a gdzie Subi :P) ale po przejechaniu 100 km jazda robi się nie znośna(mając w/w podparcie) przy czym nie mam żadnych stwierdzonych problemów z kręgosłupem. Zawieszenie jest sztywniejsze ale to dla mnie  jest to akurat zaletą Forestera.....szczególnie jak uciekasz innym w zakrętach :D

Edytowane przez mattew
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze czas odpowiedzi na tym forum to jakaś magia ... naprawdę, spodziewałem się pierwszych odpowiedzi w okolicach wieczora ... szacun ;)

 

Widzę, że większość kwestii została już poruszona, więc wypada mi dodać tylko - wielkie dzięki.

 

Z mojej strony mogę dorzucić (sorki, ale odniosę się do kilku odpowiedzi w ramach mojej jednej):

 - Mazda 2.5 vs XT - oczywiście moment obrotowy w obu to inna liga, ale jest to w zupełności akceptowalne, jeśli samochód ma być bardziej precyzyjny w zakrętach (dzisiaj to będę testował),

 - Co do AWD Mazdy to czytałem (filmiki też są), że sporo usprawnili w modelach na ten rok i nawet marketingowcy mają zacną nazwę - "predictive system" - jak się można domyślać "samochód" wykorzystuje szereg informacji (np. temperaturę otoczenia, kąt nachylenia, etc.) po to aby "przewidzieć" potrzeby w zakresie napędu na 4 łapy. Testy pokazują, że to ma sens, ale pytanie czy więcej w tym marketingu, czy techniki.

 - Nowym Tiguanem już jechałem. Po kilku artykułach oraz filmach (jest ich sporo, wykonanych w Berlinie bo VW zaprosił tam sporo reporterów ... nawet zrobili "plac off-road") spodziewałem się wyższej jakości (wszyscy zachwycali się, że to prawie jak premium), ale jest po prostu przyzwoicie. Słyszałem o drobnych problemach nowego Passata Alltrack (już używa sprzęgła Haldex 5), ale "propagandowe" filmiki dostępne w sieci dobrze wróżą.

 - Gdyby założyć, że VW Tiguan i Forek XT oferują porównywalną jakość (nie bijcie, napisałem "gdyby założyć" ;) ) to VW ma jeszcze dwie zalety - są otwarci na negocjacje - można dostać rabat powyżej 8-9%. Do tego warunki leasingowe (a to mnie interesuje) są lepsze. Nie są to czynniki decydujące, ale warte uwagi.

- Próbował ktoś robić porównanie kosztów utrzymania XT vs konkurencja? Ja jestem na tym etapie, ale może ktoś jest w stanie podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Do tego czy serwis/ASO w okolicach Katowic daje radę jak coś się sypie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

- Próbował ktoś robić porównanie kosztów utrzymania XT vs konkurencja?
   Obawiam się, że Subaru tu polegnie. Choćby ze względu na częstotliwość serwisów. Ale tak jak pisałem - Subaru robi samochody do jazdy, a nie do wygrywania dziennikarskich testów :)
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Próbował ktoś robić porównanie kosztów utrzymania XT vs konkurencja?
   Obawiam się, że Subaru tu polegnie. Choćby ze względu na częstotliwość serwisów. Ale tak jak pisałem - Subaru robi samochody do jazdy, a nie do wygrywania dziennikarskich testów :)

 

 

Jak to mówią anglicy - "fair enough" :) ... dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

- Próbował ktoś robić porównanie kosztów utrzymania XT vs konkurencja? Ja jestem na tym etapie, ale może ktoś jest w stanie podzielić się swoimi spostrzeżeniami?

 

Ujmę to ze swojego punktu widzenia - gdybym chciał tańszy serwis to kupiłbym Porsche. Bez ironii.

 

I po drugie. Nawet już znając powyższy fakt (!) wybrałbym ponownie XT.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Próbował ktoś robić porównanie kosztów utrzymania XT vs konkurencja? Ja jestem na tym etapie, ale może ktoś jest w stanie podzielić się swoimi spostrzeżeniami?

 

Ujmę to ze swojego punktu widzenia - gdybym chciał tańszy serwis to kupiłbym Porsche. Bez ironii.

 

I po drugie. Nawet już znając powyższy fakt (!) wybrałbym ponownie XT.

 

 

Hmm, naprawdę jest aż tak źle? Ja dostałem info z kosztami jak poniżej:

 - 15k / 12mies: 1175,45 zł

 - 30k / 24mies: 1 486,39 zł

 - 45k / 36mies: 1 197,59 zł

 - 60k / 48mies: 2 092,09 zł

 - 75k / 60mies: 1 175,45 zł

 - 90k / 72mies: 1 486,39 zł

 - dalej podobnie - do ok. 2000zł

 

Dostałem również informacje o ewentualnej karcie stałego klienta (czy jakoś tak), która daje dodatkowo 20% lub 30%, ale może być i tak, że koszty powyżej już to obejmują.

 

Nasuwa się pytanie - co jeszcze wchodzi w grę zakładając, że trafię na "typowy model" (= nie będę miał pecha) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same kwoty są porównywalne z konkurencją. Natomiast częstotliwość  - co 15 kkm - inni dają dłuższe interwały. Odrębną kwestią jest fakt, że te 15 kkm to właściwy przebieg, dłuższe to szukanie dodatkowych punkcików w testach. Niestety nie za darmo. Tyle, że z reguły nie dotyczy to pierwszego właściciela. Czyli marketing górą - "średnioświadomy" klient tego oczekuje :)

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, naprawdę jest aż tak źle?

 

Nie do końca ;)

Ale zacytuję sam siebie z kreski (drugie forum Subaru):

 

"Ja wyjaśnię, ale i tak każdy mający pewne porównanie wie o co chodzi.

 

Otóż zajeżdżam na serwis swoim Fiacikiem, kawka, pogaduchy, itp. Wreszcie na poczekalnię wchodzi główny mechanik i ze smutną miną nawija: no, wie pan, tutaj to pierd...o, tu luzy, to do wymiany no i to by się przydało też...

U mnie pikawa, ale twardo pytam, ile panie za all?

Mechanik wzrok spuszczony w podłogę, z trudem kwota przechodzi mu przez gardło... 300zł!!!

 

No dobra wstęp mamy, więc kolej na Subaru.

Obsługa serwisu, wie co znaczy naklejka z prosiakiem, chlejady, spoko się gada. Wszyscy uśmiechnięci, wchodzi także uśmiechnięty mechanik i z radosną twarzą oznajmia: nic się nie stało, tylko drobiazg, jedna sonda, wymienimy i po sprawie.

Ja też szczerzę zęby, że mi jeszcze wieczorem na piwko styknie, ale dla pewności pytam, to jak gotówka?

Mechanik: OK, może być gotówka. To będzie 600zł.

Plus robocizna.

Tylko jeszcze poczekamy 3 tygodnie bo części z Japonii muszą dojść.

 

Czy teraz wszystko się klaruje?"

 

 

Jeszcze z moich obserwacji. Na forum VW doradzą ci "kup VW nie będziesz żałował, jakość DE to jakość DE". Na forum Subaru doradzą ci "kup Skodę". Subaru nie jest dla wszystkich.

 

I to jest też moje zdanie. Jak masz zamiar kupić Subaru to jednak trochę dokładniej zapoznaj się z marką, dowiedz się co to jest SJS, SLS i poświęć kilka dni na studiowanie forum włącznie z ogłoszeniami samochodów używanych - można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

 

Na koniec. I tak wszyscy wiedzą dlaczego kupuje się Subaru. Dla dźwięku uturbionego boxera, choćbyś miał zmienić tylko końcowy wydech :D

Edytowane przez ccwrc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Próbował ktoś robić porównanie kosztów utrzymania XT vs konkurencja? Ja jestem na tym etapie, ale może ktoś jest w stanie podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Do tego czy serwis/ASO w okolicach Katowic daje radę jak coś się sypie?

Za przegląd nigdy jeszcze nie zapłaciłem kwoty czterocyfrowej - podane na stronie ceny są sugerowanymi maksymalnymi cenami . Serwis p. Szczypki w Mikołowie uważam za wzorowy, możesz na ten temat poczytać na forum, jest nawet wątek odnośnie serwisów. Pełna profeska.

Co do samej ceny zakupu - Subaru faktycznie nie rozdaje rabatów - natomiast wszędzie pracują tylko ludzie i zawsze można się dogadać, np. zamiast większego rabatu przy zakupie - umówić się na stały rabat serwisowy, niższy pakiet ubezpieczenia, etc. Jest to w jakiś sposób wymierne i też policzalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same kwoty są porównywalne z konkurencją. Natomiast częstotliwość  - co 15 kkm - inni dają dłuższe interwały. Odrębną kwestią jest fakt, że te 15 kkm to właściwy przebieg, dłuższe to szukanie dodatkowych punkcików w testach. Niestety nie za darmo. Tyle, że z reguły nie dotyczy to pierwszego właściciela. Czyli marketing górą - "średnioświadomy" klient tego oczekuje :)

 

Co do kosztów u konkurencji to ciągle robię rozpoznanie, ale zgadzam się z tym, że przeglądy powinny być co 15kkm i bez względu na ostateczny wybór conajmniej olej (filtr, itd.) będę wymieniał w interwałach po 15kkm. Dodam, że np. w przypadku VW można wykupić "darmowe przeglądy" za ok 1500zł (48 miesięcy, limit 60kkm - dla mnie wystarczający), co pokrywa wszystkie planowane przeglądy. Fakt, faktem, że i tak pojawiałbym się co roku (lub co 15kkm) na wymianę oleju ale to są koszty rzędu 400-700zł).

 

Hmm, naprawdę jest aż tak źle?

 

Nie do końca ;)

Ale zacytuję sam siebie z kreski (drugie forum Subaru):

 

"Ja wyjaśnię, ale i tak każdy mający pewne porównanie wie o co chodzi.

 

Otóż zajeżdżam na serwis swoim Fiacikiem, kawka, pogaduchy, itp. Wreszcie na poczekalnię wchodzi główny mechanik i ze smutną miną nawija: no, wie pan, tutaj to pierd...o, tu luzy, to do wymiany no i to by się przydało też...

U mnie pikawa, ale twardo pytam, ile panie za all?

Mechanik wzrok spuszczony w podłogę, z trudem kwota przechodzi mu przez gardło... 300zł!!!

 

No dobra wstęp mamy, więc kolej na Subaru.

Obsługa serwisu, wie co znaczy naklejka z prosiakiem, chlejady, spoko się gada. Wszyscy uśmiechnięci, wchodzi także uśmiechnięty mechanik i z radosną twarzą oznajmia: nic się nie stało, tylko drobiazg, jedna sonda, wymienimy i po sprawie.

Ja też szczerzę zęby, że mi jeszcze wieczorem na piwko styknie, ale dla pewności pytam, to jak gotówka?

Mechanik: OK, może być gotówka. To będzie 600zł.

Plus robocizna.

Tylko jeszcze poczekamy 3 tygodnie bo części z Japonii muszą dojść.

 

Czy teraz wszystko się klaruje?"

 

 

Jeszcze z moich obserwacji. Na forum VW doradzą ci "kup VW nie będziesz żałował, jakość DE to jakość DE". Na forum Subaru doradzą ci "kup Skodę". Subaru nie jest dla wszystkich.

 

I to jest też moje zdanie. Jak masz zamiar kupić Subaru to jednak trochę dokładniej zapoznaj się z marką, dowiedz się co to jest SJS, SLS i poświęć kilka dni na studiowanie forum włącznie z ogłoszeniami samochodów używanych - można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

 

Na koniec. I tak wszyscy wiedzą dlaczego kupuje się Subaru. Dla dźwięku uturbionego boxera, choćbyś miał zmienić tylko końcowy wydech :D

 

 

Bardzo ciekawe podsumowanie :)

Już od jakiegoś czasu śledzę forum i szukam informacji, więc w miarę moich możliwości tematy jak SJS i SLS ogarniam. Obstawiam, że SLS to nie problem w nowym samochodzie.

Co do dzwięku boxera to o ile dobrze kojarzę to w obecnej generacji to już nie to samo ... ale rozumiem, że zmiana wspomnianego wydechu rozwiązuje problem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopytaj sie dokladnie o ceny i popros o gwarancje na pismie. Bo z ASO Subaru to naprawde jest bardzo róznie :) Dziś podaja cene X a przychodzisz odebrac auto i na fakturze jest cena Y

Zapoznaj sie z ta tabelką patrz na ceny dla forka h4 turbo.

http://www.subaru.pl/docs/przeglady_okresowe.pdf

Tanio nie jest bo trzeba je wykonywać co 15k km. Musisz koniecznie przejechac sie tym autem bo tak już jest ze "każda sroka swój ogon chwiali" Oprócz wielu niewątpliwych zalet XT ma tez wady, które moga draznic.

Podczas jazdy testowej zwróć uwage na to jak zachowuje sie silnik po nacisnieciu pedału gazu- sprawdz czy Ci to odpowiada, podotykaj"poszarp" daszek nad komputerkiem, podłokietnik, boczki drzwi, ramke zegarów, tylne plastiki - potrafia wydawac drażniace dzwieki( byc moze w modelach 2016 cos sie zmieniło),

przejedz sie z wyzszymi predkosciami i zobacz czy komfort w kabinie Ci odpowiada. Bez wątpienia XT w chwili obecnej jest najbardziej udanym autem spod znaku plejad i warto sie nad tym autem zastanowic

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zapoznaj sie z ta tabelką patrz na ceny dla forka h4 turbo. http://www.subaru.pl...dy_okresowe.pdf

 

Wychodzi na to, że cennik który otrzymałem od pracownika Subaru (z którym miałem jazdę próbną) dotyczył starych Foresterów H4 ... ciekawy detal/trik ;)

 

 

 

Podczas jazdy testowej zwróć uwage na to jak zachowuje sie silnik po nacisnieciu pedału gazu- sprawdz czy Ci to odpowiada, podotykaj"poszarp" daszek nad komputerkiem, podłokietnik, boczki drzwi, ramke zegarów, tylne plastiki - potrafia wydawac drażniace dzwieki( byc moze w modelach 2016 cos sie zmieniło), przejedz sie z wyzszymi predkosciami i zobacz czy komfort w kabinie Ci odpowiada.

Na sporo z tych rzeczy zwróciłem uwagę podczas jazdy lub zaraz po i wydawało się conajmniej dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W takim razie nie ma co sie zastanawiac :)

 

Tak lekko nie ma ... ale może coś w tym jest, że próbuję szukać na siłę ;)

 

PS: ktoś ma doświadczenia z brązową skórą w Foresterze? Czarna nie jest zła, ale "ponura" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XT to też jakby bez mała odrębną model Subaru, wartość sama w sobie. Co do napędu, to nie można tego porównywać z handlem, bo choć w różnych proporcjach przód - tył, to moment jest stale przekazywany na koła. A nie tylko w przypadku uślizgu czy ruszania. A co do ceny, to cena nawet XT :-) również podlega negocjacji.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zapoznaj sie z ta tabelką patrz na ceny dla forka h4 turbo. http://www.subaru.pl...dy_okresowe.pdf

 

Wychodzi na to, że cennik który otrzymałem od pracownika Subaru (z którym miałem jazdę próbną) dotyczył starych Foresterów H4 ... ciekawy detal/trik ;)

[...]

 

 

Zdaje się, że to są górne zakresy cenowe... dla mojego Forka 15kkm/12m 1500 PLNów z hakiem a w ASO w Rzeszowie zapłaciłem niecały 1000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do napędu, to nie można tego porównywać z handlem, bo choć w różnych proporcjach przód - tył, to moment jest stale przekazywany na koła.

No tak, ale to jednak nie to samo co w manualu Subaru i się zastanawiam, czy różnica pomiędzy napędem Mazdy i VW (oba są stale rozwijane) jest naprawdę znacząca. Nie mam wątpliwości, że jest, pytanie jak duża. Zdaję sobie sprawę z tego, że na to pytanie nikt mi nie odpowie .. niemniej mnie to nurtuje :)

 

 

 

A co do ceny, to cena nawet XT :-) również podlega negocjacji.

Tak, ale z tego co mi zaproponowano to mowa o kilkuset euro + zmiana kursu euro (ostatnio poszybował jak szalony).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mazdy i VW (oba są stale rozwijane) .
   Nie wiem jak w Maździe, ale w VW napęd bardziej się zwija niż rozwija. Haldex V jest ustawiony mocniej na oszczędzanie paliwa niż Haldex IV i niestety jako napęd 4x4 jest po prostu gorszy.

 

Nie mam wątpliwości, że jest, pytanie jak duża. Zdaję sobie sprawę z tego, że na to pytanie nikt mi nie odpowie .. niemniej mnie to nurtuje
   Spróbuję odpowiedzieć, choć jest to nieco niepoliczalne. (mam doświadczenie ze wszystkimi tymi napędami)  Jeśli SAWD w manualu to kanapka z łososiem i kawiorem, to przy CVT kawior gdzieś zniknął. Tyle, że Haldex to sucha bułka ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem Forkiem kolegi z automatem. To co ten samochód potrafił w ciasnych zakrętach, to źaden inny suv w swej klasie

Po prostu poproś o dobrą jazdę testową z pracownikiem salonu (miałem taką w Gdańsku) , to sam się przekonasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tu porównujecie do Mazdy albo Tiguana, ale one oba nie mają startu do Forka. 180 czy 192  Km to nie 240.

IMHO są tylko dwa konkurencyjne auta na rynku:. Lexus NX i Range Rover Evoque. Tyle że za oba trzeba wyłożyć powyżej 200 tys.

XT ma swoje wady jak każde auto, dla jednych są nieistotne, innych wkurzają. Ale nie ma chyba właściciela XT który narzekałby na silnik i napęd. 2.0 Dit + CVT to genialna konstrukcja jeśli chodzi o frajdę z jazdy, można toczyć się spokojnie nie przekraczając 2,5 obrotów a i tak objeżdżać 80 procent aut na drogach, można przełączyć w tryb S# i kręcić silnik do odcinki. Co kto lubi w zależności od nastroju.

Ja po półtora roku użytkowania, nie widzę sensownej alternatywy.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...